To prawda. Ekipa godna polecenia, u nas pracowali już drugi raz, wcześniej przycinali świerki, sosny i brzozy. Zero ogrodowych strat, zero nieporządku, gałęzie mielone na miejscu. Jeszcze w gratisie poprawili cięcie innej ekipy, która pod złym kątem przycięła brzozę.
Taaa. Powody, jakie pamiętam to: migdał choruje i pada po kwitnieniu…
Mój to zastany na działce 10 lat temu, już wtedy był spory. Nie mam z nim złych doświadczeń - nie choruje w ogóle, jest mega odporny na suszę. Kwitnie raz bardzo obficie, raz słabo, ale sporo ruślin tak ma .
Po zakończeniu kwitnienia usychają gałązki, na których były kwiaty. Mus je wyciąć - czasami bardzo dużo gałązek trzeba wyciąć i migdał nie wygląda dobrze. Ale trwa to chwilę, bo w okamgnieniu odrastają nowe gałązki i odradza się piękny gęsty krzaczorek. Ja muszę swój ciąć dwa razy w sezonie, tak się panoszy.
Mam też na patyku - tego już kupiłam sama. Nie rośnie tak spektakularnie jak zwykły krzaczor, ale też jest niczego sobie .
Czerwone tulipany lubię . Teraz czekam na rozkwit żółciaków od Wiaan
Na szczescie nie kieruje sie tym co mowia. Tujek nie lubie sama z siebie, bukszpanow tez. Za to migdalki bardzo. Niestety mialam 3 i wszystkie mi padly na monilioze. Pewnie ze szkolki przywlokly. Juz ich nie sadze choc nadal bardzo mi sie podobaja. A moda jak to moda potrafi wrócic w innym wydaniu.
U mnie w mieście bzy już w pełni rozkwitu. Na obrzeżach, gdzie mieszkam są w blokach startowych. Wisienka prezentuje się znakomicie!
Fajnie wygląda ta rabata z rumieniącymi się tulipkami. Sesleria (co to chyba ona) tworzy z nimi świetny duet.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz