Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka

Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka

Judith 13:21, 12 kwi 2024


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12333
Gruszka_na_wierzbie napisał(a)
W centrum miasta rosną od wielu, wielu lat bardzo okazałe migdałki. Zawsze po kwitnieniu je ogławiają. Migdałki kwitną na jednorocznych gałązkach.

Ja mam tak duży krzaczor, ze byłoby mi szkoda wycinać go nisko. Myślę, ze w miejskich nasadzeniach tak robią, bo to prostsze, niż wycinać pojedyncze gałązki.
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Judith 13:23, 12 kwi 2024


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12333
mrokasia napisał(a)


W całości, wszystkie gałązki.

Sąsiedzi tez maja migdałka na patyku i przez ostatnich kilka lat w ogóle go nie przycinali. Całkiem fajne drzewko się z niego zrobiło .
Znaczy się, z migdałem można sobie różnie poczynać
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Judith 13:25, 12 kwi 2024


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12333
nicol21 napisał(a)
Uwielbiam ten etap wiosny i to nagle rozwijanie się wszystkiego! A jak jeszcze jest ta pierwsza burza, ten ozon... magia!

Pierwsza wiosenna burza była chyba w lutym
Piękny jest to czas, ale w tym roku u nas zmiany postępują zbyt szybko i człowiek nie nadąża wszystko chłonąc .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Agatorek 16:33, 12 kwi 2024


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 14796
Judith napisał(a)

Niekoniecznie. Ja mam szczepiony już chyba 6 lat i wszystko z nim jest OK.
No fakt, jest soczyście .


Mój niestety już w zeszłym roku bardziej przypominał krzak niż drzewko na pniu. Z tym że część krzaczasta była podkładkowa, czyli nie kwitła. A w tym roku góra też nie miała kwiatków. Czyli wypad

Bzy u mnie też będą lada chwila

W stolicy widziałam już kwitnące, w zeszłym tygodniu, na Powiślu.

Pigwowiec ma piękny kolor ❤️
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje *****Roadtrip USA
Judith 20:36, 12 kwi 2024


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12333
Agnieszko, kolor piękny i ogólnie myślałam, ze szał z tym moim pigwowcem. Aż tu na spacerze z psem spotkałam taki oto egzemplarz:


Absolutnie zachwycający!
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Judith 21:01, 12 kwi 2024


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12333
W ogrodzie praca naprawdę nigdy się nie kończy
Wczoraj zauważyłam, ze moje ostatnie 3 bukszpany dziwnie wyglądają. Szybka diagnoza - ćma. Jeszcze szybsza decyzja likwidacji bukszpanow. Dzisiaj dokonało się.
Tak było i już nie jest:


No i przy tej okazji pojawiła się koncepcja, która chodzi za mną od zeszłego roku...
Ta część ogrodu, w której były bukszpany, powstawała jako pierwsza. Była przemyślana i zgodna z zamierzeniami. A zamierzenia to był minimalizm wzbogacony. I taki wyszedł. Ale. Ale z czasem moje upodobania migrowały bardziej w stronę wzbogacenia i drobnego chaosu w miejsce uporządkowania .
Naturalną koleją rzeczy zatem ta cześć ogrodu przestała wytrzymywać konkurencję z częścią leśną (która powstawała jako ostatnia). Nie miałam przyjemności patrzenia na rabaty...
Wylot bukszpanow uruchomił lawinę .
Dla zobrazowania co jest, co mi przeszkadza i co planuję, potrzebuję zdjęć konkretnych miejsc. Zatem wrócę do tematu jutro .

Teraz Wam tylko przedstawię drobny dialog z małżonkiem przy wstępnej rozkmince nad jedną z rabat. Małżonek (M) i ja:
M: ja bym widział tu coś zimozielonego. (no jakże by inaczej! )
Ja: a co na przykład?
M: no coś zamiast bukszpanow (bardzo pomocne, cnie?
Ja: cisy na przykład - można kupić w formie stożków
M: e, cisy to zupełnie jak thuje

Umarłam
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Marcin89 21:05, 12 kwi 2024


Dołączył: 18 gru 2012
Posty: 4406
Ja dzisiaj wywaliłem kilkanaście bukszpanów, które miałem z sadzonek własnoręcznie robionych

No ale trudno, pryskać nie zamierzam.
____________________
Ogród na balkonie * Ogród w malinówkach Marcin
Judith 21:14, 12 kwi 2024


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12333
Marcin89 napisał(a)
Ja dzisiaj wywaliłem kilkanaście bukszpanów, które miałem z sadzonek własnoręcznie robionych

No ale trudno, pryskać nie zamierzam.

Jak to mawia mój dzieć: rel
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Gruszka_na_w... 21:24, 12 kwi 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24082
Judith napisał(a)

Ja mam tak duży krzaczor, ze byłoby mi szkoda wycinać go nisko. Myślę, ze w miejskich nasadzeniach tak robią, bo to prostsze, niż wycinać pojedyncze gałązki.


Pisałam o szczepionych drzewkach. Z formą krzaczastą migdałka nigdy się nie spotkałam.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Wiolka5_7 22:12, 12 kwi 2024


Dołączył: 05 lut 2013
Posty: 21572
U rodziców też buksy zostały tydz temu wykopane. Też mają dość pryskania na ćmę.

Dobry Twój eM
____________________
Wiola Malymi krokami - Ogrod Wioli *Wizytówka*
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies