Widziałam nasiona w Lidlu, poszłam za ciemiernikami, a wyszłam z podłożem do wysiewu
Czytam, że rozpoczęło się ścinanie traw. Jutro biorę sekator i ruszam do cięcia
Z tym groszkiem to tak mnie natknęło - ale czytam że już się zdecydowałaś na bluszcz i będziesz go niebawem sadzić docelowo.
Ja dziś też obcinałam trawy- w rabacie gdzie mam Hakuro obcięłam już wszystko poza największymi rozplenicami . Ponadto obcięłam już wszystkie hortensje, prawie wszystkie lawendy. Została mi do ogarnięcia z traw rabata w brzozach i to co wokół tarasu…
Jej, ale dużo podziałałas! Najgorzej przy tarasie ściąć, bo zrobi się pusto.
Z wszystkich dostępnych pnączy bluszcz jest mi najbliższy, ale jeszcze będę pewnie coś dosadzac. Wyjdzie w praniu pewnie. Jutro zrobi się pusto u mnie i będzie nowe spojrzenie na wszystko
Jest sukces Będzie nowe planowanko wiosną
Agnieszko, zdecydowałam, że wsieję tam rudbekię Cherry Brandy.
Chociaż werbenę tez planuję u siebie (nasiona w zamrażarce już są). Na pewno będzie bluszcz. Muszę oczyścić to miejsce z cementu, piachu i wtedy zobaczę, czy mam w ogóle miejsce na cokolwiek. Obstawiałam 40cm, ale teraz się waham.