Nie będę, bo u mnie i tak spadek jest. Odrobinę tylko sypnęłam i ciut kory, bo tam mam i tak spadek. Nie wszędzie nawet mogłabym dosypać, takie ukształtowanie mam. Liczę na to, że rośliny posadzone trochę to przykryją


Ciekawa jestem, jak się u Ciebie spisze suchodrzew

Może komuś podpadnę, ale czytałam że w opasce nie powinno niczego się sadzić. Ja mam tylko kamyki. Wolę nie ryzykować.

Asia, fajne rośliny doniczkowe i cebulowe.
Z opaska to nie wiem co doradzić. Z jednej strony po co się męczyć a z drugiej Ewa ma rację, zielonego nigdy dość. U siebie w opasce posadziłam na próbę niskie rozchodniki, bardziej z ciekawości i rosną

Odpowiadając na Twoje rozterki:
- lawendę bym przycięła,
- tulipany (jeśli nie mam ilości hurtowych) sadzę w grupach o kształcie koła,
- opaskę wypełniłabym żwirem, ale nie rezygnowałabym z roślin i poustawiałabym je tam pod ścianą w donicach.

Cóż, lepiej nie ryzykować pojawienia się grzyba na ścianach. Bo chyba głównie o to tu chodzi.

Nie hakone tam chciałam wsadzić Ale wiem, wąsko jest. Tyle dobroci już jest w tym dołku. Wiaderko obornika końskiego poszło! Coraz bardziej jednak skłaniam się ku temu, żeby zostawić to miejsce w spokoju.

Lawendę przytnę, to już postanowione Wiklasiu, ile tulipanów trzeba kupić, by była to ilość hurtowa? Ciekawa jestem, ile kupujecie cebulowych. Nie mam w ogóle rozeznania, ile muszę posadzić, żeby "nie zginęły" na rabacie
Donic tam nie mogę postawić, bo musi być pozostawiony przejazd na samochód do kotłowni. Ale pomysł mi się podoba. Bo gdyby tak na kółkach postawić donice? Widziałam w jednym sklepie takie podstawki.