Ha, ha, ha regularne zaglądanieod tygodnia każdego dnia jestem w biedrze, nawet w sobotę co ciężko mnie do miasta wyciągnąć to też byłam - Mąż pyta - czy jakiegoś amanta nie mam na boku a wczoraj okazało się że sam po pracy zrobił objazd po biedrach i nawet zasięgnął informacji że samym początkiem września co roku jest druga tura cebulowych - ha, ha, ha.
Ja swoje śliwy wiśniowe tnę regularnie, co roku, zaraz po kwitnieniu. Przycinam nawet 2/3 pędów, nadając w miarę regularny kształt. U mnie nie szaleją bo mają bardzo trudne warunki glebowe i świetlne. Jakoś rosną i dają radę.
Stożki malowałam w miejscach gdzie wydawało mi się że widzę ciski na zdjęciu. Ale tak jak milunia pisała może jeden by lepiej pasował ale wymiarów nie znam.
Trawki to mogły by być Molinie albo trzcinniki zależy od warunków.
Pisałaś że w tym wąskim chcesz hakonki sadzić to je tu wsadziłam a co.
To różowe miało być fioletowe jak dzwonki poszarskiego ale w edytorze był tylko różowy a szukać mi się nie chciało czy da się niestandardowy kolor dać bo rysunek na telefonie zrobiony
Z resztą to miało być tylko poglądowo.
Roślinkimozna dobrać wedle upodobań i warunków panujących w danym miejscu.
Dzwonki i skalnica też może być biała i zawiciąg też le to już wiesz.
A ja posadziłabym tu hortensje little lime (mówiłaś, ze niezbyt dużo tu słońca zatem akurat!) i trawki do towarzystwa. Ale ja ostatnio wszedzie widzę hortensje, więc moja sugestia mo że nie być trafiona . U siebie w ogrodzie wszedzie gdzie potrzebuję większej rosliny pierwszy pomysł to właśnie hortensje. Teraz mam takie dwa miejsca .
Czytałam, że można skracać właśnie w ten sposób, nie więcej. Szaleństwo muszą ograniczyć, jak nie mają pola do popisu Na to liczę Ja to nawet bym chciała, żeby korony się zazębiały, a właściwie taki był przecież zamysł. Miały zasłaniać balkon sąsiada.
Wymiary rabatki zatem podaję: 3,6 x 1,8.
Pod ścianą rosną dwa jałowce.
Hakonek będę mieć sporo, bo na tyłach i pod tarasem rosną te moje, ale nie pasują mi tam. Będę miała ich z 10 sztuk
Molinie mogą mieć za mało słońca. Wolałabym je dać w miejscu, gdzie mogłyby rosnąć w rzędzie. Teraz to już nie wiem gdzie je dam.
Dorii, jak Ty robisz na telefonie te rysunki to ja nie wiem. Pełna profeska
Mam jedną hortensję little lime na zbyciu, bo mi nie pasuje tam, gdzie rośnie.
Trawki hakonki są, hmm...
Dziewczyny jedna refleksja mnie naszła ostatnio. Za dużo mam traw, a za mało zimozielonych. Za mało drzew. Muszę przystopować z tymi trawami, bo mi ramy ogrodu się nie tworzą W ogóle zrobiło się tak bujnie, porosło wszystko, tylko czy w dobrym kierunku to idzie? Boję się chaosu, a wydaje mi się, że zimozielone wprowadzają spokój. Chociażby te tuje. No uspokajają mnie. Nie wiem, czy gotowa jestem na te szaleństwa ogrodowe.
Rabata, która mi się w ogóle nie podoba ostatnio to ta przy tarasie.
O ile trzmielinki na pniu cieszą moje oko, kiedy siedzę na tarasie i jak patrzę z boku, to z tej perspektywy już nie. I coś mi nie pasuje. To połączenie jest nieudane.
Nie wiem, czy trzmieliny do tuj nie pasują czy co? Stipy idą out, robią tu bałagan.
Joann, sądze, ze z tą rabata jest problem, ale zupełnie innego rodzaju . Zrób kancik i wysyp korę, a rabata nabierze urody i elegancji i zupełnie inaczej będziesz ja postrzegac .
Mnie podobają sie te trzmieliny z hakonkami. Wyrzuciłabym tylko tę roślinkę z lewej strony (jałowiec?), a na jego miejsce dałabym kolejna hakonkę plus jeszcze jedna pomiędzy kolejnymi trzmielinami. Trzmieliny urosną i nie bedą sie kłócić z thujkami. Choć - jak napisałam - mnie sie to zestawienie podoba i wcale mi sie nie kłóci .
Judith, nie mogę jeszcze wrzucić kory, bo będę podnosić trochę poziom. Czeka mnie rozsypywanie ziemi Kancików u mnie na razie nie znajdzie się. Ale będę szkolić się u Ciebie W odpowiednim czasie poproszę o instruktaż
Wiem, że rabatka wygląda niedbale z tego powodu, no wybaczcie proszę ten brak profesjonalizmu
Z lewej jałowiec rośnie, ten sam, co rośnie z tyłu szczepiony na pniu. To wyrzucić go? Chciałam jakoś nawiązać.
A między trzmielinami w tym pustym miejscu też rosła hakonka, ale została przez mnie stracona, bo chwast się wdarł.
Edit: Może zamiast hakonek dam seslerie jesienną? Jej jasne kwiatostany pasowałyby do listków trzmielinek.