Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Rododendronowy ogród.

Rododendronowy ogród.

Bogdzia 21:45, 16 kwi 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
irena_milek napisał(a)


Bożenko, przepadłaś ze swoimi gośćmi, miłego wieczorku
a u ciebie jak zwykle dysputy i to jakie
co do feminizmu, nie byłybyśmy tu gdzie jesteśmy, gdyby inne dla nas tego nie wywalczyły skoro wolność i samostanowienie o sobie oznacza feminizm, to ja jestem feministką!


Czasem oznacza tez przegięcie w druga stronę. Np pierwsza feministka naszego kraju chce pracowac do smierci bo prawie wcale nie pracuje, tylko buzia. Ja nie chcę tak pracowac bo bym była nienormalna i śmieszna.A jak do smierci mają pracowac np panie w sklepie noszace ciezkie skrzynki i osiem godzin stojace za ladą a potem po godzinach sprzątanie sklepu , wyrzucanie towaru i za to oczywiście najniższa płaca czyli 900 zł na ręke ktore nie starcza nawet na opłaty. Dziś w busiku taka jedna skarżyła się innej i miała rację. Niech ta pierwsza feministka tak popracuje to zobaczy ile mozna lat pracowac.Kobieta nigdy nie będzie mężczyzną i nwet Irenka czy Ania tez M biora do cięższej roboty a nie robia same .Irenko jakie samostanowienie? Ile kobiet w Polsce jest z meżem przede wszystkim dlatego że nie sa w stanie wychowac dzieci za swoje pensje.Kobiety to przede wszystkim te utyrane za marne grosze przeciętne sprzedawczynie, nauczycielki i tym podobne ciężko pracujące za marne pieniądze a nie głośno krzyczące w tv i dobrze opłacane panie główne feministki.Jak feminizm bedzie oznaczał faktycznie wolnosc i samostanowienie to będę feministka. Na razie nie jestem.


a ja oczywiście przyznam ci rację, nie mniej, sama szansa na pracę, wybór partnera życiowego, dysponowanie dochodami ze swojej pensji, jest dla mnie miarą wolności; kiedyś mógł tylko mąż lub potomek męski z rodziny i wiele by wymieniać, ale to forum jednak ogrodowe; my w kraju mamy inny problem, wzorujemy się na innych krajach, ale są tylko wypaczenia; we Francji bardzo wcześnie idą na emerytury i jeśli państwo chce to zmienić, ludzie wychodzą na ulicę nie w 1000 osób, a kilkaset tysięcy, to jest walka o godność; nie ciągnę dalej tematu, bo ja pewnie będę pracować do śmierci


Wiesz co Irenko nie wiem jak gdzie indziej ale moja babcia urodzona w 1890r mówiła że jej mama rzadziła w domu i finansami tez , ona oczywiście równiez co juz ja pamiętam, mój ojciec zarabiał a mama niepracująca rzadziła. Jakoś nie były prześladowane przez mężów. W mojej rodzinie żadne feministyczne mody nie były potrzebne bo kobitki były chyba bardziej energiczne, choc to faceci zarabiali i chetnie problem z tym by na wszystko wystarczyło zostawiali kobietom i uważam że to było bardzo dobre. Nigdy też nie słyszalam by ktos musiał wyjśc za maż jak nie chciał i za kogo nie chciał.W ten sposób cofnęłam się do mojej prababci czyli o jakies 150 lat i nie widzę prześladowań.
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 21:48, 16 kwi 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
bociek napisał(a)
Bogdziu, u Ciebie Kochana nieraz powieje powazna dyskusja. Ja dodam tylko, ze zgadzam sie z wieloma punktami. Zarowno w sprawie psich kup (powinno sie sprzatac po swoim pupilu, to chyba oczywista oczywistosc, sam po sobie nie sprzatnie, ale co z bezpanskimi psiunkami?), ale tez w sprawie feminizmu (sa i plusy i minusy, nic na to nie poradzimy, ale cos co jest plusem dla mnie, dla kogos innego jest minusem) i pracy w wieku po 60-tce (moge pracowac, czemu nie, ale niech ta praca bedzie i niech bedzie za godne pieniadze)

Usciski



No właśnie. Ja nie pracowałam jak ta dzisiejsza kobitka z busa w sklepie ale nie mam wątpliwości ze pracuje ciężko a co mozna dziś kupic za 900zł, to jest niewolnictwo. Nawet w czasach niewolnictwa pan dawał ubranie , jedzenie i jakąś chałupke. Czy jej wystarcza na więcej?
____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 21:58, 16 kwi 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
Zrobiła się cieżka atmosfera więc zmieniam temat. Dzis koło Centrum Ogrodniczego zobaczyłam sarenke i zajaca a właściwie w odwrotnej kolejnosci. Zając uciekł a sarenkę pokażę. Zdjęcie robione z samochodu by jej nie wystraszyc.





Sarenka jest rodzaju męskiego co łatwo zauwazyc po różkach czyli to koziołek.
Jak mój M zobaczył to zdjecie to głównie zainteresowało go to zielone zboże bo u nas zieleni jeszcze nie ma, chyba tam jakieś zaciszne miejsce było.

____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 22:02, 16 kwi 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527
I jeszcze parę zdjęc z ogrodu.

Sasanki





____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Bogdzia 22:04, 16 kwi 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527






____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Mala_Mi 22:05, 16 kwi 2012


Dołączył: 13 sty 2012
Posty: 50494
Bogdzia napisał(a)


Ja i feministka..... ja mówię, ze jestem ofiarą feminizmu! Praca w pracy, praca w domu..... przez te baby co im sie chciało głosować..... jakby były w dziejszych czasach to nie chciałyby bo i tak nie ma na kogo Ale to oczywiscie moje żarty..jak już mnie wsystko przerasta i nie radzę sobie ze wszystkim to psiocze na feministki


O to, to, to, to Dokładnie tak hihi. I tak robimy to co wcześniej plus dużo, dużo więcej A równouprawnienie to i tak mit


o to to to.

Zaraz doczytam do końca, ale na bieżąco musze się wypowiedziec....
O to jest to, to, to.... i stąd moje hasło, że jestem ofiarą feminizmu. Akurat ja nie powinnam narzekac, bo wykonywałam prace też typowo męskie, potrafię dużo rzeczy typowo męskich.... ustawiłam sie w hierarchi tez często powyżej meżczyzn..ale to JA, a co ma zrobić ta reszta...... która nie jest mną..bo to sa typowe kobiety. Ja jestem taki dziwny twór ....... z kobiety mam kształty, ale czesto mentalnosć i zaintereesowania męskie..... Jestem taka typowa Zosia -Samosia...ambitny typ.... Kobiety często są sam sobie winne, ale to nie jest powdów do..........
Zresztą mamy gadać o ogrodach Dzieki Bogdziu za przyzwolenie na grandzenie na Twoim wątku U siebie nei chę bo mi znajmoi syna czytają co ja wypisuję...... i na starym osiedlu gdzie mieszkałąm tez wszyscy czytają co ja porabiam....... chyba musze dać na wstrzymanie..... będę grandzić po innych watkach
____________________
Ogród Małej Mi - sezon 2017 / Sezon 2016 / Sezon 2015 / Część II / Część I / Wizytówka / Zlot-2014 / Zlot-2012 Mózg to nie mydło; nie ubędzie go, gdy się go użyje.
Bogdzia 22:06, 16 kwi 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527






____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Marta 22:08, 16 kwi 2012


Dołączył: 21 cze 2011
Posty: 1983
Fajna sarenka, u mnie w okolicy pełno zboża ozimego zmarzło i sieją od nowa Zieleń przepiękna
____________________
http://www.ogrodowisko.pl/watek/774-ogrod-marty "Chcesz być szczęśliwy przez całe życie- zostań ogrodnikiem"
Marta 22:09, 16 kwi 2012


Dołączył: 21 cze 2011
Posty: 1983
Śliczne kwiaty
____________________
http://www.ogrodowisko.pl/watek/774-ogrod-marty "Chcesz być szczęśliwy przez całe życie- zostań ogrodnikiem"
Bogdzia 22:10, 16 kwi 2012


Dołączył: 16 paź 2011
Posty: 58527






____________________
Rododondrenowy ogród II. Rododendronowy ogród. Wizytówka-rododendronowy ogród
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies