Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » W ogródku Martki

Pokaż wątki Pokaż posty

W ogródku Martki

Judith 12:19, 21 cze 2021


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 10064
Marta, ja mam szpadelek kupiony w przypadkowym miejscu (nawet nie pamietam gdzie, a tym bardziej jaka firma) za kilkadziesiąt złotych. Służy mi już bardzo skutecznie 5 lat. W tym czasu wymagała raz ostrzenia - gdy walczyłam z darnią na spieczonej na kameń ziemi. To co istotne - według mnie - to w miarę porządna stal, by sie nie wyszczerbila na kamieniu ukrytym w ziemi.
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Martka 12:43, 21 cze 2021


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Ewo, dobra Duszyczko dziękuję. Jeśli dobrze pójdzie z dostawą, to najpóźniej za 12 dni (a nie za 8 tygodni będę zasuwać z kancikami
Martka 12:48, 21 cze 2021


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Judith napisał(a)
Marta, ja mam szpadelek kupiony w przypadkowym miejscu (nawet nie pamietam gdzie, a tym bardziej jaka firma) za kilkadziesiąt złotych. Służy mi już bardzo skutecznie 5 lat. W tym czasu wymagała raz ostrzenia - gdy walczyłam z darnią na spieczonej na kameń ziemi. To co istotne - według mnie - to w miarę porządna stal, by sie nie wyszczerbila na kamieniu ukrytym w ziemi.


Ja też miałam jakiś przypadkowy, wyglądał dość solidnie, jednak wykrzywił się na kamieniach i i teraz ścina linię cięcia, co jest bardzo denerwujące wszak ta linia ma być idealnie prosta Już nie chce mi się eksperymentować z kolejnymi, jeździć i szukać, walę z grubej rury, bo to musi być sprzęt na parę dobrych lat Czekam na przesyłkę
Judith 12:57, 21 cze 2021


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 10064
No to miałam szczęście początkującego .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Judith 15:14, 21 cze 2021


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 10064
Martka, właśnie dostrzegłam na jednej Anabelce podobny efekt jak w Twoich, przy czym te zwinięte końcówki liści wyschły na wiór. Ziemia jest wilgotna, obstawiam zatem nadmiar słońca.
Anabelki rosną w miejscu, w którym słońce jest do ok. 11.00, potem głęboki cień. Jednak w ostatnich dniach nawet to poranne słońce niemożliwie pali... Jutro ustawię im parasol ogrodowy.
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Anda 15:16, 21 cze 2021


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 33596
Martka napisał(a)
Ewo, dobra Duszyczko dziękuję. Jeśli dobrze pójdzie z dostawą, to najpóźniej za 12 dni (a nie za 8 tygodni będę zasuwać z kancikami


Powodzenia
____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Alija 19:51, 21 cze 2021


Dołączył: 04 sty 2021
Posty: 8864
Martka napisał(a)
Ascot w kolorze buraczkowego różu prezentuje się tak:


Wszystkie róże pięknie się prezentują. Ta szczególnie, gdy jeszcze nie jest w pełni rozwinięta.
____________________
Podkarpacie AlicjaZacisze Alicji
Martka 20:22, 21 cze 2021


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Judith, Annabelle muszą wyjechać z tego stanowiska, być może za dużo mają słońca (rabata jest od północnej strony działki, ale to niestety nie oznacza, że jest zacieniona, okazało się, że wręcz przeciwnie! Kiedy obserwowałam w lutym, to garaż sąsiadów owszem, zacieniał to stanowisko ale nie teraz, kiedy słońce jest wysoko. To był mój błąd, że nie wzięłam tego pod uwagę. Przyznam też, że w poprzednich latach nigdy tak szczegółowo nie zwracałam uwagi na wędrówki cienia w trakcie dnia A druga kwestia, to nie wykluczam, że hortensje mogą być porażone i stąd pozwijane listki...

Czekam na lepszą pogodę czyli niższe temperatury i zobaczę, czy zmiana coś przyniesie. W związku z tym rabata narożna, o której tu dyskutowałyśmy, zyska kilka hortensji.... Bo nie mam na ten moment żadnego innego rozsądnego stanowiska dla uratowania krzaczków.

Ta zmiana oczywiście oznacza, że na rabacie zamiast Annabelle będzie coś co lubi słońce. Może róże?...... Tego nie wykluczam, ale naprawdę nie wiem, w jakie iść. 5 krzaczków - nie chciałabym spudłować. Kolory będą pastelowe, coś do szałwii Caradonna Jestem trochę wypompowana myśleniem, co będzie najlepszym wyborem... za mało wiem o różach. A jeśli nie róże i nie hortensje, to co??? Dumam, znów dumam...

A rabata czeka sobie na wysadzeni hortensji:


Edit: Parasol ogrodowy hortensjom świetny pomysł! jestem ciekawa jakie u Ciebie przyniesie efekty
Martka 20:27, 21 cze 2021


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Alija napisał(a)


Wszystkie róże pięknie się prezentują. Ta szczególnie, gdy jeszcze nie jest w pełni rozwinięta.


Alicjo, zgadzam się, w tej fazie Ascot jest wyjątkowa. Urzeka mnie także kwiat róży Chopin. Choć jej zdrowotność ponoć nie stoi na najwyższym poziomie. To moje początki, wiele piękniejszych zapewne poznam, ale ta mnie cieszy.

Kasia_CS 20:27, 21 cze 2021


Dołączył: 07 maj 2016
Posty: 10448
Jak róże pastelowe, to świetnie wygląda róża Pastella-fajnie trzyma się na krzewie, bo nie śmieci, tylko zasycha na krzewie. Bardzo ją lubię i polecam
____________________
Ogródek Kasi - początkującego ogrodnika kawałek trawnika
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies