Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » W ogródku Martki

W ogródku Martki

Juzia 23:41, 24 cze 2021


Dołączył: 09 gru 2011
Posty: 41356
O kuźwa...

Edit. To przerażenie na widok opuchlaków... ale może też być zachwyt nad warzywami
____________________
Juśka W Kruklandii :) +++ Zielone drzwi w Kruklandii (Mazury)
Agatorek 00:29, 25 cze 2021


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 14796
Martka, i nas wieczorem też było bardzo dziwne niebo. Wiatr ustał, zrobiło się jasno, jak w dzień. Myślałam, że będzie jakaś katastrofa (szło, tak jak u Ciebie, z południa). Ale skończyło się na mżawce i kilku błyskach.

Zbiory warzywne przednie, będzie pyszna wyżerka .

____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje *****Roadtrip USA
Judith 00:38, 25 cze 2021


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12329
Agatorek napisał(a)
Martka, i nas wieczorem też było bardzo dziwne niebo. Wiatr ustał, zrobiło się jasno, jak w dzień. Myślałam, że będzie jakaś katastrofa (szło, tak jak u Ciebie, z południa). Ale skończyło się na mżawce i kilku błyskach.

Zbiory warzywne przednie, będzie pyszna wyżerka .


Tak sie zrobiło na dworze, jak na prześwietlonym zdjęciu, prawda? Aż tak słabo mi sie robiło od tego widoku. A potem niesamowicie szybko przyszły czarne chmury i padało mocno, ale nie ulewnie ok. godziny. Zapowiadał sie armagedon, ale na szczęście tylko postraszyło.
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Agatorek 00:50, 25 cze 2021


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 14796
Myślałam, że to jakaś trąba powietrzna będzie albo coś podobnego.

Edit: porównanie z prześwietlonym zdjęciem bardzo trafne.
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje *****Roadtrip USA
wiklasia 03:54, 25 cze 2021


Dołączył: 13 maj 2016
Posty: 1956
Martka, tylko uważaj by nie czerpać korzyści z tego nierządu, co to się u Ciebie uskutecznia w zaciszu, na łonie natury, bo to chyba jest u nas karalne. Tak, że .... cicho sza.
____________________
Wiklasia Jak feniks z popiołów
Johanka77 06:15, 25 cze 2021


Dołączył: 12 maj 2016
Posty: 13628
Martka napisał(a)





Oj, ten deszcz w takich dziwnych okolicznościach nadciąga do nas. U nas dziś dwie ulewy. Bardzo rzadko chmury nadciągają tu z południa, taki wieczorny widok widziałam po raz pierwszy. Bez strat, czego nie można powiedzieć o wszystkich polach i ogrodach, bardzo mi smutno.




O mamo!
____________________
Asia Ogród Pierwszy (nie)Wielki *** Ogród Pierwszy (nie)Wielki part 2. *** Wizytówka *** Jankowskie Jeziorany - las, woda, cień
edi75 08:07, 25 cze 2021


Dołączył: 20 kwi 2017
Posty: 2700
Marta piękne ogóreczki wyhodowałaś..no mega.Pomidorki również.Brawo
____________________
Edyta Moje miejsce na ziemi-początek
Martka 13:07, 25 cze 2021


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Juzia kuźwa o, to dobre słówko, bardzo. Idealnie określa też przejście od sukcesu do porażki bez utraty entuzjazmu Co mi tam kuźwa opuchlaki, kiedy mam ogórki! A przy okazji wyznam, że tak okropnie brzydzę się je zbierać (opuchlaki nie ogórki), dotykać, w ogóle patrzeć na nie... to będzie dziś wyzwanie ze słoikiem.

Agatorek, Judith, to rozproszenie światła przed burzą było bardzo ciekawe, też pierwszy raz widziałam aż taką żółć. Właśnie armagedon, przypomniał mi się na ten widok film, który widziałam dawno temu o końcu świata, do ziemi zbliżała się inna planeta i miała w nią uderzyć... i przed końcem było tak żółto. Nieswojo się można poczuć z takimi zjawiskami w przyrodzie. Raz w życiu widziałam całkowite zaćmienie słońca, też niesamowite przeżycie, ale przepowiedziane, nie było zaskoczenia.

Wiklasiu, korzyści zdecydowanie nie mam szans czerpać z tego procederu będzie więcej osobników męskich opuchlaków, takie skutki. Choć samice bardzo dobrze sobie radzą i bez nich w kwestiach rozrodczych. Czytałam o pułapce z trocin, ale dla jednego czy dwóch zastawiać, kiedy reszta tabunami śmiga po ogrodzie? Czy to ma sens?

Johanka, oj wyglądało groźnie, ale tylko wyglądało. Patrzę na Twojego miłego awatarka i wyobrażam sobie, że cały czas jesteś w drodze nie pisz tylko postów na światłach

Edi75, dziękuję za uznanie naprawdę mega, ale zobacz sama, jak mi się warzywa na salony pakują! Czy to nie przesada?



Co teraz? Zostawić? Wyrwać? Róże zepchnięte na margines, ciska nawet nie widać.



Judith 13:39, 25 cze 2021


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12329
Ja bym wyrwała . Lubię porządek .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
ryska 13:40, 25 cze 2021


Dołączył: 12 sie 2013
Posty: 11843
Ogórki robią wrażenie, fotka nieba niepokojąca.
Zwrócę się do Ciebie o poradę jak hodować cytrusy gdy następnym razem mój małżonek przywiezie mi: metrową pomarańczę, doniczkę, worek ziemi, dwie flaszki nawozu i powie żebym się tym zaopiekowała
Ale doniczkę kupił super, pasuje mi do drzewka szczęścia
____________________
Renata Podwórkowa rehabilitacja*****Wizytówka-podwórko Ryski Dlaczego podwórkowa rehabilitacja? Bo grunt to zdrowie :)
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies