Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » W ogródku Martki

W ogródku Martki

edi75 20:12, 20 lip 2021


Dołączył: 20 kwi 2017
Posty: 2697
Marta niestety taki sezon.. mokro i duszno...to sprzyja rozwojowi różnego rodzaju chorób... Każda z nas ma taki moment w tworzeniu swoich ogrodów...że się odechciewa.
____________________
Edyta Moje miejsce na ziemi-początek
Martka 20:35, 20 lip 2021


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Wiklasiu, to jest super instrukcja grzebania w korzeniach! Może coś znajdę, jakąś podpowiedź co nie tak, jestem już mniej sfrustrowana Podlewanie - ewidentnie popełniałam błędy, także w odniesieniu do innych roślin, ale tu znów kierowałam się zdaniem, które gdzieś przeczytałam, że "w przypadku upałów nawet codziennie"...

Sylwia, jeśli Ty nie masz dużo doświadczeń to kto? Biohumus za radą Twoją i Miluni zastosuję niezwłocznie (albo "zwłocznie", bo kto wie w jakim stanie życia są te korzenie jeszcze... ?)

Juzia, tak to widzę jak Ty, turzyce to nie są trawy przyszłości w moim ogrodzie, zimozielone z kolejnymi sezonami coraz słabsze. Nie zetniesz - brzydną, zetniesz po zimie - odbijają długo. Niektóre tylko sprawdzają się, ponoć palmowa jest nie do zdarcia, mam i zobaczymy, jak będzie się sprawowała. Wiele turzyc w ogóle nie zimuje w co chłodniejszych rejonach. Rozchodniki u mnie pewnie byłyby oblegane przez opuchlaki. Ale seslerie muszę wypróbować w którymś sezonie. Jak padną wszystkie hakonechloa

Edytka, wiem, że ta pogoda trudna, już się jakoś zbieram... obmyślam plan B, dziękuję za słówko pocieszenia

Dziewczyny, w niedzielę jadę do PRZYPEK! Muszę się odstresować i popatrzeć na floksy u Danusi i Witka. Jeśli któraś zainteresowana, to mogę odebrać z Dworca Zach. w Wwie i potem dostarczyć w to samo miejsce. Mam w aucie cztery miejsca!
edi75 20:50, 20 lip 2021


Dołączył: 20 kwi 2017
Posty: 2697
Szkoda że mam tak daleko
____________________
Edyta Moje miejsce na ziemi-początek
Iwona100 22:11, 20 lip 2021


Dołączył: 14 sty 2016
Posty: 724
Marta ja też uważam ,że Haconechloa mogą mieć za mokro. Wiola ma rację. Też wiele razy czytałam ,że lepiej podlewać rośliny rzadziej ,a obficiej. Staram się tak robić.
____________________
Iwona Wizytówka-Ogród na Zagórzuświętokrzyskie
Joann 22:50, 20 lip 2021


Dołączył: 01 lut 2021
Posty: 2319
Martko, mam nadzieję, że dojdziesz, co zaszkodziło Twoim hakonkom. Może niekoniecznie zawiniłaś Ty, bo zakup z innego źródła ma się świetnie. Zgadzam się, że najgorsza jest niewiedza, bo jak się wie, to można zadziałać skutecznie, a tak to walcz z niewidzialnym wrogiem.
Rady od Juzi też są dla mnie czarną magią, ale przy Twoim zapale ogrodniczym wierzę, że z czasem nabędziesz tej wiedzy, daj sobie czas.
Z taką czułością i opiekuńczością piszesz o roślinkach, ogród z czasem Ci się oddźwięczy. Nie łam się, myślami z Tobą:*
____________________
Joanna Ogród długi
Mary 23:18, 20 lip 2021


Dołączył: 27 mar 2015
Posty: 3745
Martka napisał(a)



Mój dereń kousa przez dwa lata po posadzeniu miał suche końcówki liści. Któregoś roku suche było prawie pół listka. Nie przyrastał. Próbowałam pryskać.
W tym roku nagle wypuścił wielkie odrosty. Wydaje mi się, że on po prostu potrzebował czasu.
Drzewa potrzebują czasu na ukorzenienie się. Dopiero jak się ukorzenią to przestają chorować i ruszają.

Stosowałam kiedyś obornik granulowany przy sadzeniu. Ale przestałam tak robić. Kiedyś wyczytałam, że nie może dotykać korzeni.
Jakoś z porad Toszki pamiętam też, że świeżo posadzonych roślin nie należy nawozić azotem. Świeżo posadzona roślina musi się najpierw ukorzenić, a do tego potrzebny jest fosfor, a nie azot. Ja do tego celu stosuję superfosfat wzbogacony. Jak sadziłam cisy to stosowałam jakiś taki preparat w płynie, Korzonek Superstart chyba, z dużą dawką forforu i dawką mikroelementów.

Czy hakone namoczyłaś przed posadzeniem? Może spróbuj wykopać i sprawdzić czy korzenie nadal mają kształt doniczki.
____________________
Marysia - Ogród bez roweru
wiklasia 07:07, 21 lip 2021


Dołączył: 13 maj 2016
Posty: 1956
Wyprawy do Przypek zazdroszczę przeokrutnie.
Limonkowej chciałabym przyjrzeć się z bliska Twoimi oczami i tym dwóm rabatom koło niewiasty z dzbanem. Da radę?
____________________
Wiklasia Jak feniks z popiołów
Magleska 07:32, 21 lip 2021


Dołączył: 07 maj 2017
Posty: 19393
A ja poproszę o sfocenie ognistej zwanej piekłem...
Zazdroszczę wyprawy, z chęcią bym pojechała ponownie
____________________
Magda Wilczy ogród WizytówkaWilczy ogród
Iwonka 08:26, 21 lip 2021


Dołączył: 13 cze 2017
Posty: 4972
"Płyniemy" na jednym wózku o nazwie 126P
Ale zobacz, dajemy sobie radę lepiej niż on
Uśmiałam się z tych zbiegów okoliczności.
Mój mężaty wychował się w B-B, maluchem zawiozłam się w 2000 na porodówkę, wtedy też to cudo techniki przestali produkować
A my nadal młode i piękne

Nie rycz o roślinki. Albo wyrycz się raz a porządnie. Będzie dobrze
Wydaje mi się, że za dużo dobroci dostały w korzenie i za dużo wody z węża i nieba.
Ja mam glinę marki glina. Całe lata błędnie kopałam mały dołek, do tego ziemia z worka i powiem ci, że niektóre rośliny nawet w tak beznadziejnych warunkach dały radę.
Teraz przekopuję moją glinę, daję jej trochę piasku, trochę kory przekompostowanej (worek po 18,90 w Obi lub LM) i jeśli mam to stary obornik koński. Ale nie jest tych dobroci dużo. Wrzucam za to dużo czyli taczkę mojego kompostu w okolice sadzenia i mieszam towarzystwo porządnie.
Podlewam mocno w momencie sadzenia, wręcz topię sadzonkę, a potem na dwa dni zapominam.
I podlewam tylko jak ziemia mocniej przeschnie, co parę dni.
Niczym nawozowym nie podlewam. W roku posadzenia nie jest pięknie, ale uwierz w następnym sezonie jest moc

Zerknij w korzenie hakone, wykop jedną i sfoć nam. Zastanawia mnie ta padająca partia z jednej szkółki...


____________________
Iwonka - Wzgórze chaosu
daredevil 10:59, 21 lip 2021

Dołączył: 08 cze 2021
Posty: 3589
Juzia napisał(a)


Turzyce u mnie nie wszystkie. Mam tylko trzy odmiany i to też często kapryszą.
Rozplenice też coraz marniejsze. Zwijają liście, nie kwitną już parę sezonów. Za sucho im. Budlei nie mam.

U mnie hortensje Anabell, berberysy, kosodrzewiny, rozchodniki, seslerie i hosty.
No i lawendy może jeszcze i liatry


Rozplenice na glinie mają się świetnie. Masz rację, rośliny są też wybredne co do gleby, heh...
Anabelki te incrediball wszystkie u mnie leżą. Miałam je rozmnażać ale chyba nie będę... Lawendy! Tak to jest! No i liliowce

Hosty zawsze miałam super, a teraz nawet nie idę patrzeć bo sito z nich zostało po ślimakach. Tak jakbym im stołówkę obsadziła...
____________________
https://www.ogrodowisko.pl/watek/11118-podkrakowska-wies-foliak-kury-i-my
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies