Agatorek, wczoraj wiało i to jak, ale dziś deszczowa sytuacja, dlatego chciałam wykorzystać wolny dzień. Cały był w czapce

Ryki - być może też się wybiorę, bo nadal nie mam bezodmianowej hakonechloa... co za sytuacja! Taki rarytas?
Agatorek,
Effka,
Marlenaa, powiększyć rabatę - pewnie tak, ma metr szer., do końca pociągnąć - właśnie nie wiem, mam dylemat, ta opaska przy domu służy też jako chodnik, (ma 85 cm szer.) i nie wiem, czy tak praktyczne będzie dociągnięcie rabaty do końca. Wyglądałoby z pewnością lepiej... jeszcze myślę... i bardzo Wam dziękuję za głosy
Juzia, tak, wręcz trzeba żyć

z opuchlakami żyję już od dawna, nicienie raz, niewiele dały, a koszt spory, po prostu liczę się ze stratami i nie sadzę niektórych roślin typu żurawka, rododendron, moczę nowe nabytki w Decisie przed posadzeniem, jak spotkam to tłukę natychmiast, oraz kreta na rabatach uwielbiam. W tym roku poszukam wrotyczu, ale choć sporo jeżdżę rowerem po okolicznych łąkach, to nie spotykam często. Chemii typu dursban już nie stosuję, raz to zrobiłam i gorzko pożałowałam, wytłukłam wszystkie dżdżownice na rabacie i do dziś tam ich prawie nie ma!
Roocika, to czerwone u mnie siedziało już tuż na powierzchni darni, "na wylocie".
Sarenka pisze, i dziękuję Ci Sarenko za tę informację, że to poczwarka krokiewki lękliwicy, to nie ma co się chyba tak lękać

.
Edi75, czy pędrak to to samo co chrabąszcz majowy? To by się zgadzało, w maju fruwają czasem wieczorem takie grubaski i tłuką o podbitkę.
Effka, dziękuję

okna zawsze można powiększyć, nie jest to ingerencja w bryłę budynku, nie wymaga pnb