Effka, pierwszy raz zobaczyłam Beni kaze u Johanki, teraz już rozpoznaję i u Ciebie, piękne! Planuję obsadzić rabatę z cisami i grabami po całości hakonechloa i tam wolałabym jednak ciut ciemniejsze. Mam nadzieję, że znajdę bezodmianową, choć Beni kaze też piękna.
Juzia, skąd taką ropuszkę wytrząsnąć? Złapać i przenieść do ogrodu? Jak swoją zdobyłaś, czy sama przyszła?
Wiola, co to za odmiana? nadal nie wiem... może Johanka coś orzeknie. Wstyd się przyznać, ale ja jeszcze nie dzieliłam traw... już posadziłam wczoraj te sztuki, ładnie wyglądają, zdjęcia wstawię wieczorem. Właśnie ta zwykła marca jest mi potrzebna i pojadę po nią nawet na drugi koniec Polski, tylko niech ktoś mi powie, że to naprawdę jest ta a nie Beni kaze ani Greenhills.
Edi75, to już mamy jasność

wiem co w trawie piszczy. Pewnie wszystko z czasów, kiedy był zakładany trawnik i wtedy były składane jaja? Na to wygląda.
Ryska, powojnikowa Mistrzyni, dziękuję za odwiedziny! Jak widzisz, bylin niewiele, ale rozkręcam się lekko. Staram się posadzić ich tyle, ile mogę ogarnąć, ale jeśli to się wymknie spod kontroli, to też się nie zdziwię



a wiesz, że jakiś czas temu to ja jeszcze zastanawiałam się, "co to są te byliny???"


Agatorek, dziękuję, cis piękny, przytnę go bezlitośnie