Ajka, ja w tym sezonie mocno ukorzeniam ogród



Twój już ukorzeniony, dopieszczasz

Właśnie widzę, że nadal mało mam drzew i jeszcze muszę w nie pójść, zanim zacznę rozkoszować się bylinami na dobre. Chyba będzie w związku z tym akcja dokupienia klonów!
Milunia, znam dobre miejsce (WR), super jeśli chodzi o klony. Nie wyjdziesz bez, nawet jeśli nie planujesz i nie masz miejca

Jaki to tak słabo u Ciebie rośnie?
Lidka, mój przepis na power ma dwa składniki: 1) jak zacznę to lubię skończyć, 2) mata gimnastyczna, gumy i hantle. Jesienno-zimowa wersja, bo letnia to rower i góry. Nie powiem, że zawsze z entuzjazmem, ale zmuszam się i to naprawdę bardzo dużo daje, w każdej sferze życia.
Daję kartony pod korę, po 2-3 miesiącach już ich nie ma. Polecam. Widzę, że działasz

Perz poradzi sobie nawet z 2 warstwami kartonu, ale pozostałe chwasty nie dają rady.
Edi75, każda pomoc bardzo dużo znaczy
Dominka, cis hicksii jako żeńska odmiana ma czerwone owoce, ja też ostro tnę mój żywopłot z hicksii i nie zauważyłam, aby to ograniczyło ilość owoców, jest ich dużo. Ale też nie przeszkadza mi to aż tak bardzo. Hicksii jest więcej, baccata bardzo trudno znaleźć, przynajmniej u mnie w okolicy.
Sylwia, dziękuję, jest tunel, jest światełko, ale nie oznacza ono wcale, że pracy będzie mniej



taki stan permanentny, o którym wiesz jak mało kto

a ile radości? nie da się wycenić!
Wiola, o podłożach nauczyłam się tu na O., kiedyś pojęcia bladego nie miałam, że trzeba coś z glebą zrobić, chyba że może ewentualnie sypnąć granulkami czy chlusnąć płynkiem z reklamy



Metody mojej Mamy (obornik, wywar z pokrzywy) mało mnie interesowały, jakieś niepostępowe mi się wydawały. Głupiutka byłam bardzo.
Alija, dziękuję

jeszcze dwie rabatki muszę dokończyć i to na ten sezon wszystko. Korekty i uzupełnienia w następnym, bo już widzę, że to niekończąca się historia, póki trawnika dużo i jest z czego wycinać

