Od razu sobie pomyślałam o tym miejscu
Dziel seslerie, ma być jeszcze ciepło,spokojnie się ukorzenią,to pancerne trawy

Martka, tak o ile chodzi o kolor kotków . Były jasne, teraz są ciemniejsze. Czy urosną tak jak matka? Zobaczymy

Świetny pomysł z żywopłotem cisowym przy warzywniaku.
Zielone parawany niesamowicie porządkują przestrzeń. Na płaskim terenie wyglądają szczególnie ładnie.

Zastanawiam się, czy nadmiar czerwonych kulek u cisa to też objaw problemu, tak samo jak słabe wybarwienie igieł. Odmiana męska ma kulki, ale aż tak dużo?
Wiem, że tuje by przetrwać, reagują na suszę lub przesadzenie produkując duże ilości owocników.
Wykopując tuje z jednego żywopłotu do drugiego na własne oczy widziałam, jak mocno walczą.
Cis ma płytkie korzenie, bardzo nie lubi zastoin wody. Może ze względu na niejednorodną glebę akurat tam pojawił się problem. Dużo miałaś deszczu? Może ziemia jest w tym miejscu mniej przepuszczalna? Albo zbyt przepuszczalna i czegoś im brakuje, coś szybko znika?

Oranżeria to wspaniałe rozwiązanie na nasz klimat. I jeszcze koza na rozgrzewkę.
Miejscówka idealna, jest przytulnie, można podziwiać .... albo planować nasadzenia

Co do dzielenia, przesadzania. Potwierdzam to, co Wiola napisała.
Przesadzałam wczoraj hakone, ale u mnie glina, kępy z takim zapasem ziemi, że chyba nie poczuły zmiany.

Dziękuję za przypomnienie o blogu Jankosi, poczytam o tej jesieni.
Na razie pomogła mi rozwikłać zagadkę trawy na lokalnym rondzie, kupuję sporobolusa różnołuskowego. Ach te nazwy

ZPJ rozszyfrowany w punkt. Co jesień gdzieś tu na forum ten skrót wraca

Ewelino, plan na żywopłot zatwierdzony i idzie do realizacji

Mary, tak, wykop był zasypany tą samą ziemią. Ogrodzenie ma fundament głęboki na metr, czy w tej sytuacji coś może wpływać na to, co dzieje się po drugiej stronie? Poza tym, że tam mam trawnik, nic innego się nie dzieje

Wiolu, seslerie dziś po pracy podzielę.

Aga, to jest miłe mieć swoje własne roślinki. W tym roku cieszyłam się z wysianych jednorocznych oraz z siewek szałwii Caradonna i penstemona palczastego, tylko podziału jeszcze nie ćwiczyłam

Iwonko, bardzo lubię żywopłoty formowane, uważam że ich połączenie z elementami nieformowanych jest rozwiązaniem idealnym.
Też tym samym tropem poszłam, jak zobaczyłam tę część cisów obsypaną czerwonymi jagodami, że muszą sygnalizować "jest nam źle!". Tuje korzenią się płytko, cisy też dość podobnie. Zastoin wody tam nie mam, raczej susza im mogła dokuczyć. Wszystkie cisy sadzę ciut wyżej od poziomu gruntu. Jednak: ziemia w tym miejscu może być bardziej gliniasta, tego nie wykluczam. Zachodnia strona działki ogólnie tak ma, że glina jest bardziej zbita niż w pozostałych częściach. W takich przypadkach trudniejsze jest korzenienie się i oddychanie korzenia.
U mnie też glina, więc przesadzanie z dużą bryłą ma szansę powodzenia. Błędy w nasadzeniach ujawniają się w lipcu-sierpniu, niestety, długo nie można z tym nic zrobić.
Sporobolus to piękna trawa, zawsze dziwię się, że mało popularna na O. Bez wymagań, a z efektami. Alternatywa do "sztywnej" seslerii, jeśli chodzi o pokrój. Będę ją rozmnażała i dosadzała, gdzie się da. Dużo czasu zajmuje tylko opanowanie jej nazwy też tak miałam

Też tak właśnie jak ty odbieram sporobolusa. Sesleria jest sztywna i jakby kłująca i ja tak średnio ją lubię a sporobolus lekki, zwiewny i delikatny. I takie trawki jednak wolę.

Piękny ten sporobolus,tylko miejsca brak ,ech...

Judith, trzcinnik Brachitrycha dla Ciebie. Kupuj

Martka napisał(a)

Judith, trzcinnik Brachitrycha dla Ciebie. Kupuj

Piękny jest . U mnie w robocie rośnie przy palarni .
Wczoraj namierzyłam sadzonki w doniczkach 5-litrowych. Planuję kupić dwie i wiosną podzielić.
Jak jest z dzieleniem - bezproblemowo, jak w przypadku innych traw?

Dziewczyny ale cisy mają bardzo głęboki system korzeniowy, zawsze Toszka o tym pisała.

Z pewnością nie lubią wstać w wodzie. Marta, może dolomitem podsyp?

Aga, Wiola, piękny a tak wygląda jesienny