Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » W ogródku Martki

Pokaż wątki Pokaż posty

W ogródku Martki

Martka 13:56, 06 lis 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Kolor w nano-ilościach.
olciamanolcia 13:59, 06 lis 2022


Dołączył: 11 lis 2019
Posty: 7149
Martka ty i tak masz luxus- akwarium masz w ogrodzie , kozę odpalisz , kocykiem się odkryjesz i możesz spokojnie do zdrowia wracać ogród jesienny jednocześnie podziwiając .
____________________
Justyna Ogród prawie wymarzony**Wizytówka
Martka 13:59, 06 lis 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
olciamanolcia 14:01, 06 lis 2022


Dołączył: 11 lis 2019
Posty: 7149
A ten mój rozchodnik o którego pytałaś dziś u mnie to Autumn Joy lub z niemieckiego Herbstfreude - takie ma nazewnictwo w szkółkach
____________________
Justyna Ogród prawie wymarzony**Wizytówka
Martka 14:01, 06 lis 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135


Martka 14:07, 06 lis 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135



Martka 14:29, 06 lis 2022


Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Judith, leki tym razem bardzo stosowne. Pierwsza wizyta to była pomyłka.

Miluniu, to był sezon drugi, na trzeci czekam z jeszcze większą niecierpliwością róże zapewne dadzą pokaz. Pozdrawiam!

Justynko, ale jak to, Herbstfreude wszędzie piszą i pokazują, że różowy, a u Ciebie widzę śliwkowy, głęboki, ciemny fiolet. Skąd te różnice? Czy to kwestia podłoża?
Akwarium jest cudowne, ale nie na ten czas, gdy dominuje piżama i problemy są ciut innej natury. Dziś wyskoczyłam na 15 minut na spacer, zawsze to coś.







olciamanolcia 16:12, 06 lis 2022


Dołączył: 11 lis 2019
Posty: 7149
Martka napisał(a)

Justynko, ale jak to, Herbstfreude wszędzie piszą i pokazują, że różowy, a u Ciebie widzę śliwkowy, głęboki, ciemny fiolet. Skąd te różnice? Czy to kwestia podłoża?








Martuś ta kolorystyka na necie to tylko i wyłacznie kwestia zdjęcia

U mnie Autumn Joy jest buraczkowy, ciemnoróżowy ale fioletu to ja u siebie nie widzę Wszystko zalezy jak słońce na niego pada i kiedy fote strzelę

____________________
Justyna Ogród prawie wymarzony**Wizytówka
Gruszka_na_w... 21:51, 06 lis 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22090
Choroby bardzo współczuję. Dla aktywnego człowieka to zawsze spory dyskomfort. Trzeba szukać plusów i cieszyć się, że za oknem można oglądać własnoręcznie stworzony ogród zamiast betonowej pustyni lub osiedlowego parkingu. Można snuć plany o nowym sezonie i nowych zakupach.
Dla nas Twoja choroba ma sporo plusów (Wybacz! ). Był czas na napisanie nowej relacji z angielskiego ogrodu, jest sporo ciekawostek i wpisów w Twoim wątku. Ileż to człowiek ma radości z tej lektury.
Wracaj szybciutko do zdrowia.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Agatorek 22:18, 06 lis 2022


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 13376
Mam nadzieję, że wrócisz szybko do zdrowia .
Ja też już zamknęłam sezon, ostatnio trochę tylko popieliłam, ale też jakoś bez szału . W przyszłym sezonie też trzeba mieć co robić .

Piękną masz jesień i widzę, że miałaś podobną pogodę, czyli słońce
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies