Martka
20:48, 09 lis 2022

Dołączył: 10 wrz 2015
Posty: 7135
Zamykam sezon 2022. Chwilę wcześniej, niż planowałam, ale bez żalu. To był wystarczająco długi i bardzo spełniony sezon
Czas podsumować, powspominać i pomarzyć
Rozpoczął się w styczniu. Dokładnie 10.1. o świcie i na dwa miesiące PRZED terminem przyjechała ekipa ze Śląska i rozpoczęła montaż. Minusowe temperatury nie stanowiły żadnej przeszkody. Tego samego dnia stan „nie ma” zmienił się w „jest”.
Aby przyspieszyć nadejście sezonu, zapisałam się na kurs fotografii. Z którego wyniosłam, że sprawa nie jest prosta i trzeba czasu i cierpliwości
„Dobrych” zdjęć jeszcze długo nie będzie 
W lutym zatroszczyłam się o jakość gleby w ogrodzie. Za pomocą rozdrabniarki zwanej dalej „młynkiem do traw”, zamieniłam słomę z 17 miskantów w drobną sieczkę. Powstał materiał idealny do ściółkowania rabat i do kompostownika
Duuuuużo materiału. Ogrodnicza frajda w sam raz na zimowy, słoneczny dzień.
Marzec uruchomił cebulową mini-eksplozję, pierwszą taką w moim ogrodzie. Przebiśniegi, krokusy, irysy oraz żonkile wystrzeliły wiosną i kolorem. Pod koniec marca oranżeria zyskała posadzkę i otoczenie, ogród nowe rabaty. Szalona ogrodniczka rozpoczęła swoje pierwsze wysiewy jednorocznych. Przeczytała książkę Danusi, nasłuchała się podcastów pary, która razem gawędzi w sieci na temat - i poszło.



Rozpoczął się w styczniu. Dokładnie 10.1. o świcie i na dwa miesiące PRZED terminem przyjechała ekipa ze Śląska i rozpoczęła montaż. Minusowe temperatury nie stanowiły żadnej przeszkody. Tego samego dnia stan „nie ma” zmienił się w „jest”.
Aby przyspieszyć nadejście sezonu, zapisałam się na kurs fotografii. Z którego wyniosłam, że sprawa nie jest prosta i trzeba czasu i cierpliwości



W lutym zatroszczyłam się o jakość gleby w ogrodzie. Za pomocą rozdrabniarki zwanej dalej „młynkiem do traw”, zamieniłam słomę z 17 miskantów w drobną sieczkę. Powstał materiał idealny do ściółkowania rabat i do kompostownika



Marzec uruchomił cebulową mini-eksplozję, pierwszą taką w moim ogrodzie. Przebiśniegi, krokusy, irysy oraz żonkile wystrzeliły wiosną i kolorem. Pod koniec marca oranżeria zyskała posadzkę i otoczenie, ogród nowe rabaty. Szalona ogrodniczka rozpoczęła swoje pierwsze wysiewy jednorocznych. Przeczytała książkę Danusi, nasłuchała się podcastów pary, która razem gawędzi w sieci na temat - i poszło.


