Martka ach i och co za piękne nowe cudo stoi w Twoim ogrodzie marzy mi się taka przeokrutnie

ciekawa jestem jak rozplanujesz pozostały kawałek warzywnika pisałaś coś o grządkach w gruncie ,oprócz skrzyń

Buziaki

Ale piękna szklarnia! Też planuję podobną zrobić, mi się jeszcze podobają wyginane u góry, tworzące taki łuk super i zazdroszczę

Zuzo, ja myślę, że antracyt. A Ty jak to widzisz? Oczywiście prawdziwe są komentarze "to tobie ma się podobać", ale tu potrzebuję jakiegoś impulsu, opinii, bo sama do końca nie wiem. Wydaje mi się, że antracyt będzie dobry.

Patrycjo, czerni nie brałam pod uwagę. Mam wrażenie, że czerń przybrudzona/przykurzona wygląda średnio, antracyt więcej wybacza, tak mi się wydaje, a może wcale tak nie jest? A może to jest pomysł? Dumam! I dziękuję Ci za pomysł.

Maglesko, dziękuję to nie będą plany, planki, gdyż wokół szklarenki nie ma dużo miejsca, ale powierzchnia warzywna poszerzy się lekko

klara_lala, dziękuję u siebie lubię jak najmniej linii półokrągłych, fal etc., proste linie rabat. Co nie oznacza, że nie podobają mi się falujące linie rabat w innych ogrodach. Z daszkiem jest tak samo wszystko zależy od całej reszty ogrodu powodzenia!

A wiesz co... zobacz jak wygląda drewno wybarwione na antracyt, bo mam wrażenie, że wydaje się wiecznie przypłowiałe i takie jakieś niedoantracytowane i ja bym albo zostawiła szare albo poszła w czerń.

Asiu, możesz mieć rację, że mogą być niedoantracytowane, dobrze problem ujęłaś. Muszę przyjrzeć się na żywo. Tymczasem u mnie przebiśniegi już rozkwitają! Zdjęcie sprzed opadów śniegu.

Bo teraz jest tak

Sikorki powróciły łaskawie a już ich nie było

Piękna kępa przebiśniegów! .
A szklarnia - wiadomo - rewelka z każdej strony .

Martka napisał(a)

Tymczasem u mnie przebiśniegi już rozkwitają! Zdjęcie sprzed opadów śniegu.

Sikorki powróciły łaskawie a już ich nie było

Niby u Ciebie chłodniej, ale przebiśniegi masz w większym rozkwicie niż u mnie. Moje w cieniu, to może dlatego wciąż w fazie zielonego liścia.
Moje sikorki wróciły na parę dni pod koniec stycznia, a teraz, mimo mrozu, już ich nie ma. Za to wróblowate gromadzą się przy budkach lęgowych i toczą długie dyskusje, kosów przybyło, choć wszystkie rajskie jabłuszka zostały już przez nie zjedzone.
Ach ta szklarnia! Cudownie się prezentuje. Wciąż głosuję za szarym na skrzyniach.

Joasia ma rację, antracyt na drewnie warto wypróbować. Osobiście lubię jak jest mniej intensywny a słoje drewna są delikatnie widoczne, ale musisz sprawdzić sama co Ci się podoba.
Co do samego koloru to ciężko mi doradzić tak na 100%. Twoje skrzynie są wysokie i w ciemnym kolorze dość ciężko wyglądają. Są ustawione blisko siebie(łączą się?), co potęguje to wrażenie. Wiadomo, że zielony w skrzyniach i wokół bardzo dobrze będzie się z antracytem komponował, ale czy zimą nie będzie to zbyt mocny akcent? Z tej jednej perspektywy ciężko mi ocenić.
Ale namieszałam, co?

A może zamiast malowania - impregnacja ogniem? Byłby świetny efekt w oczekiwanym kolorze .

Też o tym pomyślałam