Martka, wszystko cudne u Ciebie
Od paru dni miałam z tyłu głowy, żeby zapytać jak Twój pieris - a okazuje się, że kwitnie
Mój chyba jednak umarł

Strasznie duże straty mam po zimie

China Girl nie daje oznak życia, judaszowiec Forest Pansy (ten, o którym myślałam, że jest grujecznikiem

) też nie daje oznak życia, do tego zespołu dochodzi pieris

Zastanawiam się o co chodzi i czy to faktycznie wina zimy czy może czegoś innego