Chciałabym takiego krwiściąga mam All Time High białego, wysokiego. W zeszłym roku kwitł bardziej obficie, chyba za dużo deszczu, czy co a różowy Menziesa w ogóle nie chce u mnie rosnąć, w zeszłym roku kilka kwiatków, w tym wcale w dodatku mała kępka która nie przyrasta ...

A to przepraszam za pomyłkę

Wafel napisał(a)

A to przepraszam za pomyłkę

Ależ nic się nie stalo


Mam nadzieję, ze sadzonki dotrą ładne.
Mam juz jednego krwisciąga ale z malymi „kitkami”
Ten wiewiórczy mi się bardzo spodobał.
Ciekawe czy mi sie zaaklimatyzuje.
Na razie chyba trafi do podwyższonej skrzyni, zamierzam zrobić w niej rozsadnik bylin.

W przyszłym roku koniec z zabawa o nazwie pomidory.
Zamieram wysiac tylko koktajlowe i posadzić je w gruncie.
Odporne są bardzo, nie maja wiwlkich wymagań.
Poza tym chyba najbardziej lubię moktajlowe.

Wiola a ten twój krwiściąg rośnie w glinie czy raczej ma piaszczyste podłoże? Może u mnie za bogata gleba ???

Asia moje krwisciagi w glinie i sloncu. Ladnie rosna.

Wafel napisał(a)

Wiola a ten twój krwiściąg rośnie w glinie czy raczej ma piaszczyste podłoże? Może u mnie za bogata gleba ???

Mój tez w glinie ale on jest nówką. Kupiony po wizycie w ogrodzie Agnieszki Hubeny-Żukowskiej.
Zobaczymy jak w przyszlym roku się zachowa.

Krwiściąg (tegoroczny). Jedna badylkowata sadzonka ale kolor ma. Liczę na to, ze ta nowa będzie miala te ogony 3-4 razy większe.


Asiu, pytalas jakis czas temu o moje kalie. Tak, kwitną dlugo
Juz je przestanę podlewać bo dzis wyglądają tak,
.

Biorąc pod uwagę, ze kupiłam bulwy w Lidlu (lub Biedrze) chyba za 10pln to jest to zdecydowanie dobry zakup.

Hortensje nadal cieszą oko.


Zastanawiam się co to za odmiana, w pierwszym roku wyglądała zdecydowanie inaczej

I jeszcze moj patent na przewracający sie parasol.
Metalowa podstawa nie dawała rady i przy silniejszych powiewach, parasol lądował na ziemi.
Kupiłam więc okrągłą kastre budowlana o dnie większym niż podstawa do parasola.
Podstawa trafila do donicy, na to dużo drobnego kamienia i na górę kawałki gnejsu.
W przyszłym roku wstawię tam na góre donice z roślinami.
Patent daje rade i wytrzymuje porywy wiatru.
Oczywiście dno kastry ma otwory aby odpływał deszcz.
Potrzebuję jeszcze tylko podstawy na kolkach aby można go bylo przemieszczać.

Jeszcze jedna cudna werbena.
Mglista werbena Brampton.
Przezimowana ubiegłoroczna sadzonka.