Ja dzisiejszej nocy wstawiłam dwa znicze i to było mało. W tunelu najniższa temperatura w nocy osiągnęła +2 stopnie (mam termometr minimum i maksimum pokazujący), a zamykałam wczesnym wieczorem jak było jeszcze +18 stopni. No ale tunel foliowy nie jest tak szczelny z ten poliwęglanu.

Supertunie w dużych donicach czekają na pana Małżona i wykopanie dołków na gorze skarpy. Dołków, w które wstawię donice.
Plan jest taki, że kiedy przekwitną floksy szydlaste, w dół po skarpie będa spływać pędy ukwieconych supertunii. Tyle teoria. W praktyce to się zobaczy.