Wybór roślin to ostatni etap tworzenia ogrodu.
Po co na siłę z tuj danica robić małe rośliny? Nie lepiej posadzić takie, które w sposób naturalny rosną małe?
Tymi kamyczkami na wszystkich rabatach bardzo utrudniłaś sobie życie. Dom jest w szczerym polu, wiatr naniesie mnóstwo nasion chwastów, drobin ziemi. To wszystko wpadnie między kamyczki, a pielenie w nich to katorga. każda próba posadzenia, dosadzenia, wysadzenia tego, co zachorowało będzie czyniła te kamyczki coraz mniej estetycznymi.
Idealnym materiałem ściółkującym w eleganckich, wyeksponowanych miejscach jest drobno przekompostowana kora.
Ja jeszcze raz, upierdliwie, zachęcam Cię do lektury bloga Asi/ Makadamii. Blog liczy 14 stron, zejdzie Ci z tydzień, ale masz tam zebraną całą ogrodniczą wiedzę w pigułce.
W tej chwili miotamy się nad zbędnymi na tym etapie wyborami: jodła, czy nie, katalpa czy klon.
Rabatę trzeba widzieć w pionie i poziomie. Rzut z góry nie oddaje tego, co będą widziały oczy.
Każda dobrze skomponowana rabata musi mieć 3 piętra. Same niskie nasadzenia nie będą dla patrzącego interesujące.
Na forum są ogrody nowoczesne, z elementami rabat żwirowych. Nowoczesny elegancki front masz u Wioli. Wyjdź poza ten schemat myślowy, żeby sadzić to, co nie pobrudzi kamyczków. czasem mam wrażenie, że są ludzie, u których widok ziemi budzi obrzydzenie i dlatego wszystko trzeba posypać kamyczkami. Jak przez te szmaty i kamyki nawozić rośliny?
Ja jestem pragmatykiem. Wiem, że oprócz ogrodu są jeszcze inne pasjonujące i absorbujące strefy życia. Ogród z kamyczkami niestety nie będzie ogrodem bezobsługowym. Będzie Ci się chciało te kamyczki płukać, przesiewać, żeby zawsze były takie sterylne?
____________________
Hania-
To tu- to tam-łopatkę mam!
"Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu."
~ Władysław Tatarkiewicz