Mata z wikliny wytrzyma dłużej jak zaimpregnujesz bezbarwnym drewno gronem. Ja tak zrobiłam z matą słomianą różnica w żywotności diametralna w stosunku do nie impregnowanych. Fajnie to wygląda. Też lubię naturalne przesłony i szybki efekt, a trytytkami miscanty i rozplenice wiążę jesienią

Ta która kupiłem jest parzona + impregnowna. Pewnie za 2 lata poprawię impregnację ale póki co to nie ma takiej potrzeby. Sporo czytałem o tego typu matach, wiele opinii było złych, że słabe, że duże prześwity, że się sypie w rękach. Ja jestem zadowolony, widać że porządnie wykonane i zszyte mocnym drutem nierdzewnym który mimo że cieniutki nie jest łatwo zerwać.

Tanie to nie było, jedna rolka 5m 369 zł ale jakość musi kosztować

https://www.wiklinowy-ogrod.pl/maty-wiklinowe-impregnowane-c-63.html

Zazieleniło się.

Funkie po deszczowej porze ruszyły mocno.


Córka sprawdza które liście najbardziej gumowe




Nabucco - najpóźniejsza i najbardziej czerwona z azalii.

Speak's Orange

Rabata żwirowa

Majowe kwitnienia.

Fleszu napisał(a)

Dobrze widzę, że posadziłeś coś przy słupie? Jaką roślinę wybrałeś, żeby obrosła słup?

Tam rośnie chmiel Aureus, bardzo szybko rośnie, rok temu doszedł do tego pierwszego kabla na wys ok 4-5m, w tym roku pewnie dojdzie wyżej ale niestety to bylina i wiosną musi rosnąć od zera. Nie usunąłem zeszłorocznych suchych pędów by w tym roku miał się po czym wspinać, on nie ma korzeni przybyszowych tylko musi się o coś owijać, jak clematisy.
Posadziłem też winobluszcz trójklapowy, ten z błyszczącymi liśćmi bo bardzo mi się podobają słupy obrośnięte nim i nie startuje wiosną od zera, ale widzę że nie za bardzo daje rady w towarzystwie chmielu. Prawie go nie widać.

Pokaż ten chmiel jeszcze w sezonie jak podrośnie