U nas od miesiąca nie pada . Dziś w nocy popadało, ale zmoczyło powierzchniowo, choć wydawało sie, ze deszcz jest solidny... Dramatycznie sucho jest...
Same ekstrema w tym temacie...

W szoku jestem! To u nas deszczu pod dostatkiem z chęcią się podzielę

Cześć,
U nas wciąż deszczowo i prawie nic nie ruszyłam na podwórku bo ogrodem tego nie nazywam jeszcze.

Ale z dobrych wieści mąż mi kupił dwa judaszowce : rising sun i lavender twist.


No zakochana jestem

No piękne są

Ma któraś z was miłorząb dwuklapowy ? Widziałam go w szkółce jak się przepięknie przebarwiłna żółto i zastanawiam się czy to wymagające drzewo i czy nadaje się do naszego klimatu.

Ania judaszki mi się podobają

Piękne, cudeńka! Miłorząb - trzeba doczytać, jest wiele odmian, jakie chcesz docelowe rozmiary? Oraz wszyscy przestrzegają przed żeńską formą, która po jakimś czasie zrzuca bardzo śmierdzące nasiona.

Martka napisał(a)

Piękne, cudeńka! Miłorząb - trzeba doczytać, jest wiele odmian, jakie chcesz docelowe rozmiary? Oraz wszyscy przestrzegają przed żeńską formą, która po jakimś czasie zrzuca bardzo śmierdzące nasiona.

Właśnie doczytałam że pachną wymiocinami bleeeee, ciekawe jak rozpoznać która to forma.

Ja chyba się nigdy nie zdecyduje jakie drzewo chcę najchętniej wszystkie haha

Piękne judaszki, fajny mąż
Ja mam miłorząba. Mam jakąś odmianę kolumnową, kompaktową. Praktycznie nie zanotowałam przyrostu od zeszłego roku, ale właśnie taki miał być, niewysoki i wąski. Uwielbiam go pięknie się przebarwia na żółto. U mnie przetrwał zimę bez okrywania i ruszył na wiosnę bez problemów. Mój nie śmierdzi

Ja kupiłam sobie miłorząb, co prawda jeszcze nie posadzony, ale czytałam, że on jak najbardziej nadaje się do naszego klimatu, ale będę chciała go trochę na pierwszą zimę trochę okryć, zależy jaka będzie, co do śmierdzacych nasion, zanim ten mój będzie je miał, jeśli będą, bo nie wiem żeński czy męski ten mój, ale jest ładny