Wczoraj padało cały dzień Trawnik po takich opadach wygląda zdecydowanie lepiej! A hakonki mi bardzo pasują na tę rabatę, robią za takie małe słoneczka

W końcu zdjęłam kawałek trawnika przy tarasie, już się zaczął ukorzeniać, odłożyłam go na kawałku folii, może się go wkrótce uda zawieźć na działkę azalki pięknie kwitną w tym roku, ale i tak ta rabata wymaga przeróbki

I takie tam jeszcze obrazki, żeby Was nie zanudzać
Te kolorki to mi bardzo pasują

Trzy krzewy tawuły mam obsypane pąkami, jedna już zaczyna kwitnąć.

A przywrotnik rośnie na jakiegoś wielkiego potwora

I orliczek!

A mąż mi rano wysłał takie zdjęcie zrobione przez okno w kuchni Chodziło mu pewnie o nowe trawki, napisałam mu, że nie wiem skąd się wzięły i chyba ktoś w nocy podrzucił to mi odpisał, że wyrzuci, a ja na to, że szkoda, bo ładne

Swietnie, ze zdjęłaś ten fragment trawnika .
A poza tym - trawniczkowi wraca uroda . Deszcze mu służą .

Fajnie, że zdjęłaś ten trawnik hakonki pasują tam idealnie, świecą z daleka trawniczek jak ładnie się zazielenił ,nie ma to jak deszcz

Azalie pięknie kwitną i reszta

Czyżby mąż czuwał nad tym, żebyś za dużo nie kupowała?

Ach ci mężowie jak Oni nas nie rozumieją

Daria a jak długi jest taras i ile tam masz tych grabów?

Bo ja bym je chyba zostawiła.
No bo przesadzac graby żeby sadzić inne drzewka....


Cis Ci urośnie a górą zasłonia was korony drzew. Dołem ewentualnie dałabym wysokie trawy. A grabom bym podkrzesała korony.

LIDKA napisał(a)

Daria a jak długi jest taras i ile tam masz tych grabów?

Bo ja bym je chyba zostawiła.
No bo przesadzac graby żeby sadzić inne drzewka....


Cis Ci urośnie a górą zasłonia was korony drzew. Dołem ewentualnie dałabym wysokie trawy. A grabom bym podkrzesała korony.

Taras ma 8m długości, graby są 4. One chyba rzeczywiście lepiej prezentowałyby się na osobnej rabacie, mam od strony północnej taki goły kawałek i tam też by się drzewa przydały.
Wczoraj przeglądałam jeszcze katalog roślin w poszukiwaniu jakiegoś krzewu w tę szparę, i wpadły mi w oko hortensje dębolistne, kalina japońska Pragense (piszą, że jest zimozielona) i derenie.

Tak, tak mąż czuwa przynajmniej w końcu zaczął zauważać nowe roślinki, ale ile wydałam w tym miesiącu na "chwasty" to mu nie powiem
Też uważam, że bez tego kawałka trawnika lepiej mąż nawet bardzo nie protestował

Hortęsja dębolistna ładna bo koleżanka ma. Ale ona cieniolubna jest chyba .