Aguś myślę, że w tym ujęciu dużą zasługą jednak jest tło od sąsiada, gdyby je wymazać byłaby pustka, a tak jego drzewa robią robotę
Co do drzew to nadal się waham, nie wiem co począć, chodzę i oglądam stronę ogrodu za domem, myślę i mam wrażenie, że nic nie będzie dobrym rozwiązaniem.
Teraz ta część jest zupełnie pusta, mam 4 brzozy Doorenbos które chcę tam posadzić i chyba wszystkie posadzę przy tym północnym ogrodzeniu i zastanawiam się jeszcze czy na to ogrodzenie nie zamontować w poziomie desek. Nie zrobię tam żywopłotu bo nie mam miejsca, a wydaje mi się, że brzozy i rośliny fajnie komponowałyby się na tle czarnej ściany.
Teraz jest tak
Na końcu tej próbnej ścieżki widać 2 kolumnowe jabłonki.
Myślę żeby zrobić tak: wszystkie brzozy na jedną stronę, za ogrodzeniem jest puste pole. Na końcu ścieżki wiśnię Royal Burgundy, po jej obu stronach te dwie nieszczęsne jabłonki, one są kolumnowe, bardzo wąsko rosną. To drzewo które widać na winklu domu to jedna z dwóch jabłonek Ola. Te kolumnowe jabłonie mogłabym dać jeszcze po prawej stronie domu, tam gdzie rosną jabłonie Ola, w ostateczności się ich pozbyć.
Wiola ale Ty ten trawnik to będziesz tylko wykrawać pod płyty? Wytniesz dziurę i wrzucisz płytę? Ja musiałam osadzać płyty na podkładzie bo by chyba odpłynęły