Jeśli za ławeczką są dwa miskanty (gracki, czy coś pomyliłam?) to daj im jeszcze chwilę i one spokojnie wypełnią to miejsce- będą Was kłuć w ramiona już za sezon lub dwa. One naprawdę duże kępy tworzą.
No prawda, dobra, dam sobie spokój z hortkami, chociaż swego czasu rosła tam Vanilka i cudnie wyglądała przy ławeczce ale zmieniłam jej miejscówkę. Za to jak wrócę z pracy to posadzę przywrotnika. Muszę jeszcze coś pod ławeczkę wsadzić bo zaraz znowu chwastami zarośnie.
Mi tam brakuje koloru, ale skoro masz już róże, to za jakiś czas będzie kolorowo, a miskanty faktycznie wypełnią przestrzeń. Można dokupić jakieś kolorowe byliny. Z trawami ładnie wyglądają jeżówki.