Ja bym Wojsławice chętnie odwiedziła jeszcze na jesień, z resztą co miesiąc mogłabym tam być bo na pewno co chwilę kwitnie coś innego. Jaką mają wielką kolekcję liliowców to w szoku byłam. Ania kupiła tybetanki tam gdzie ja swoją Na pewno Ci się uda, mam wrażenie, że w Polsce ona jest bardziej dostępna niż tutaj u mnie na południu.
Anetka no gaduła ze mnie haha. Miejsce z ławeczką ciągle dopracowuję bo wciąż mi czegoś brakuje. Myślę, że w tym sezonie będzie się już ładnie prezentowało. Dosadziłam tam czyśćca wełnistego i ostrogowca żeby coś w lecie też kwitnęło, powinno być fajnie.
Kanzany między sobą rosną co około 3m, od ogrodzenia myślę, że maks 1m.
No w sumie fajnie, że się udało stworzyć 2 ogrody na 6 arach a tak naprawdę to nie chciało mi się kosić trawy za domem, tam w zimie wiecznie leży śnieg, ta trawa by średnio wyglądała i jedna z dziewczyn na insta robiła u siebie podobną ścieżkę to poszłam za ciosem i bardzo ją lubię. Od frontu za chwilę trawnik słońce spali, w sumie tylko z boku domu wygląda ona w miarę przez większość sezonu.