A mnie rano zaskoczył przymrozek. Zmroziło mi rodgersję, która miała już pąka kwiatowego. Nie kwitnęła chyba ze 2 lata, a jak już się zebrała to taki zonk.
Na szybko kilka fotek cyknęłam z rana, liście na bukach i na ambrowcu zdążyły się rozwinąć, a kukliki i wielosiły biorą się za kwitnienie.
Sama się na nie czaiłam na moją nową działkę, ale racjonalność wzięła górę, mam nadzieję, że jak będę potrzebować i nie będzie to wtedy Ty i Asia mi pomożecie szukać haha. Żartuję oczywiście, nie zdrowo rosną.
Raczej się nie doczekam żeby mi ktoś zrobił, chyba, że kupię gdzieś gotowy ale jeszcze się nie rozglądałam.
Piękny był cały ten ogród i bardzo zadbany, zero chwastów. A ile mam zdjęć w aparacie to nie wspomnę, kto to obejrzy w ogóle i kiedy
Wiesz co, jak im na pniu zeszły 4 sztuki to pewnie też zamówią na przyszły rok. Pytałam ich skąd je mają to prawdopodobnie z Holandii. To jest szkółka na mojej trasie praca-dom, mogę ich męczyć.