Kasiu i Agnieszko dziękuję za dobre słowo. Przesadzanie nie jest złe tylko męczące. Najgorsze jest to, że oczami wyobraźni ja widzę ten mój ogród tylko jakoś w rzeczywistości mi nie wychodzi haha

Po ponad 5h dzisiejszego kopania jest tak


Front praktycznie skopany. Został jeszcze bok, tam chyba tak łatwo nie pójszie.

Jutro, o ile się ruszę, dalszy ciąg. Mąż obiecał pomóc trochę go zmusiłam no ale cóż, sama to jeszcze ze dwa tygodnie będę rwać i kopać.
Na koniec moja tulipanowa rzeczka

Ale tempo, z pomocą męża to już w ogóle będzie przekopane ekspresowo

Aniu dziękuję, mąż mi dzisiaj pomógł, a i tak padam. Został jeszcze kawałek, ale najgorszy bo tam prawie sama glina. Ciężko się kopie, darń nie chce się oddzielać. Jeszcze kilka dni po troszkę i będzie zrobione.

I wiosnę powoli widać

Zrobiłam trochę przymiarek do przyszłych rabat


Widok na drugą stronę z planowanej ławeczki

Nie jestem pewna co do tych buków, czy ich nie trzeba trochę przesunąć, słabo je widać ale to trzy patyczki.

Ten układ wydaje się być korzystny jeśli chodzi o rabaty, później ścieżka płynnie przejdzie w bok domu.

Co myślicie?

Sznureczki poszły w ruch! . To lubię, od razu widać, co i jak. Podoba mi sie taki układ .

Judith napisał(a)

Sznureczki poszły w ruch! . To lubię, od razu widać, co i jak. Podoba mi sie taki układ .

No poszły inaczej się nie da. A co myślisz o tych bukach? Bo ja sobie nie potrafię wyobrazić tej ławeczki tak do końca. Ona chyba musiałaby stać na trawie, bo inaczej się będzie siedzieć na drzewie

O rety, współczuję tego kopania. Czemu nie wypożyczyliście glebogryzarki? Poszłoby szybciej.
Podoba mi się to co powstaje .
W jakiej odległości od płotu posadziłaś te buki? I jaka jest odległość pomiędzy nimi? I co to za buczki? Ławeczka będzie przestawiana czy jakoś przytwierdzona do podłoża na stałe?

Ławeczka jak najbardziej może stać w trawie. U mnie tak stoi jedna z ławeczek. Jedyne ograniczenie - nie może być u na betonowych nogach, trzeba mieć możliwośc przestawienia jej przed koszeniem.
W temacie buków za cienka w uszach jestem. Nie znam, nie wiem jak duże rosną. Wydaje mi się, ze posadzone są zbyt blisko ogrodzenia, ale jak oddalisz - będą za blisko okna. Sądzę, że w tym miejscu najlepsze byłyby drzewa kolumnowe. Ale to tylko moje odczucia .

mrokasia napisał(a)

O rety, współczuję tego kopania. Czemu nie wypożyczyliście glebogryzarki? Poszłoby szybciej.
Podoba mi się to co powstaje .
W jakiej odległości od płotu posadziłaś te buki? I jaka jest odległość pomiędzy nimi? I co to za buczki? Ławeczka będzie przestawiana czy jakoś przytwierdzona do podłoża na stałe?

Glebogryzarka wkroczy do akcji po zdjęciu darni, uparłam się żeby całkiem oczyścić glebę. Mam już kompost kupiony, zostanie rozplantowany, do tego trochę obornika i mączki bazaltowej i to przekopiemy glebogryzarką.
Buki rosną jakiś metr od ogrodzenia, to są buki kolumnowe dawyck purple, odstęp między nimi to 1,5m. A co śmieszniejsze, na dwóch pisze, że osiągają szerokość 1,5m, a na jednym, że 3m. A niby miały być takie same, a jeden na pewno jest inny bo ma większe i szersze liście. Na metce każdego z nich jest ta sama nazwa
Ławeczka teoretycznie wolnostojąca, o taka.