Koleżanki czujne są, nawet urlopów nie swoich pilnują
Martka - odpoczywaj ile wlezie
Robactwa wszelkiego w tym sezonie tyle, że już nawet przestało mnie obchodzić jak się nazywają (jedynie "mojego" dziobika pamiętam ) )

Jak to mówi Mgduska - z kronikarskiej powinności - kilka zdjęć
W sumie sierpień mi upłynął bez dokumentacji, nawet nie to, że na forum nic, ale dla siebie też nic Chyba przez te upały.
Aparat od wczoraj przygotowany miałam, ale ze światłem słabo. Ciężko jakieś fajne ujęcia zrobić - albo mega słońce, albo mega chmury, albo kropi (eh, żeby chociaż popadało...).
Ale jedziem - z kronikarskiej powinności

W sumie nudy, głównie dalej jeżówkowo - nie narzekam, bo cenię wszystko co długo kwitnie i cieszy oko i stwory latające



Jeżówki z zawilcami i scabiosą:


Dla odmiany - sadźce, z dereniami

Werbeny (tegoroczne siewki) przesadzone w największe upały na nową/starą rabatę - dały radę, zakwitły nawet Nie ma bardziej pancernej rośliny


Rdest na rogalu - usiłuje się przebić przez usiłujące się przebić limki


Jarzmianki - od czerwca, non stop w formie


No i jeszcze jeżówki - tym razem w towarzystwie stipy, która się nie załapała na fryzjera z braku czasu

Tym razem nie jeżówki z zawilcami, ale zawilce z jeżówkami :


I zawilec z bodziszkiem R.:


I limki z naparstnicą - pierwsze kwitnienie tej naparstnicy


I biała gaura z białymi jeżówkami - wiem, o gustach się nie dyskutuje - mi się ta białość podoba Oby gaura zimę przeżyła bo zachwycająco kwitnie od kilki tygodni

I jeszcze moja "zegarowa" z różnych stron - bardzo ją lubię, chociaż na niej też jeżówkowe nudy (liatry jako news) :

I kilka bliższych lub dalszych planów:




Powiem Wam, że jak patrzę na te zdjęcia to jestem z siebie mega dumna

A na koniec - creme de la creme
Z książek Danusi zapamiętałam, że ważne są osie widokowe i elementy architektoniczne/małej architektury w tejże osi
No to mam i ja - dzięki uprzejmości i zamiłowaniu do estetyki ogrodowo-użytkowej "nowego" sąsiada

W zbliżeniu:

Jak dobrze, że wyciągnęłaś aparat
Pięknie i kwitnąco
Czy scabiosę masz pierwszy rok? U mnie drugi i kwitła tak sobie. A jest warta grzechu

Magara napisał(a)

I kilka bliższych lub dalszych planów:



Powiem Wam, że jak patrzę na te zdjęcia to jestem z siebie mega dumna

No i bądź dumna bo pięknie.
Po pierwsze jeżówki, no skręcam się z zazdrości że tak super u ciebie rosną. Ta kępa różowych jest mega fajna. A te białe z gaurą też mój klimacik
No i jarzmianki. Jak to możliwe że takie cudne cały czas. U mnie dawno historia starożytna. Suche, nie odbijają drugi raz.
Całość robi świetne wrażenie

ps. A skabiozę miałam w zeszłym roku, a w tym zapomniałam wysiać, choć miałam własne nasiona....

Zacznę od cytatu z Magary:
'Marudziła, marudziła i wymarudziła piękne kadry:' - pasuje jak ulał

Wszystkie plany zwalają z nóg, mnie się wydaj nawet, że Ty masz więcej roślin, niż ja! Jak to możliwe?!
Jeżówy faktycznie masz wyjątkowo dorodne, znowu się pytam, jak to możliwe, że ślimak ich zębem nie tknął? Moje gruntowe mają jakieś 25 cm wzrostu

Sąsiad wg mnie wykazał się pomysłowością, no doceń człowieka, zmajdrował sam, ekologicznie, z tego co miał pod ręką. Mój sąsiad ostatnio składał gotowy regał na drewno, wg instrukcji i tak głośno narzekał, że zła instrukcja, kto to pisał, za dużo śrubek itd, cała sobota mu zeszła, a jeszcze dziecko zatrudnił do pomocy A Twój - szast prast i jak twórczo do tego I na osi

Białe z białym - jak najbardziej, różnią się formą, a lubią podobne warunki, bardzo ładny zestaw.