Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Magary Dramaty z Rabaty

Pokaż wątki Pokaż posty

Magary Dramaty z Rabaty

Mgduska 20:22, 01 wrz 2022


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Dorii napisał(a)

Dobrze że nie słyszałaś jak dwa dni składałam moskitierę z L. Na narzekaniach się nie skończyło. Tak jak zazwyczaj staram się nie używać słów uważanych za niecenzuralne to tym razem moje starania spełzły na niczym.


Ale udało się chociaż? U mnie też najwięcej komarów jest w listopadzie
____________________
Sałatka pokrzywowa
Dorii 21:09, 01 wrz 2022


Dołączył: 15 sie 2018
Posty: 4341
Udało się, działa jak należy
Ale co ją widzę to mnie szlak trafia na wspomnienie procesu. To była trzecia moskitiera kupiona w tym sklepie. Co prawda dwie poprzednie były kilka lat temu ale nie pamiętam takich przebojów z nimi. Pomijając słownictwo i pozytywne zakończenie to patrząc z boku to niezła komedia była, godna kultowych sąsiadów
____________________
Ogród na wzgórzu a czasem trochę pod górkę
Magara 01:07, 02 wrz 2022


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 6701
Za wszystkie pochwały - baaardzo dziękuję Jutro rano sobie jeszcze raz przeczytam i jak ruuuszę z kopyta do robót, to będzie aż furczeć

Helen - scabiosę mam drugi albo trzeci rok. Przez te upały i niemoc ciężko powiedzieć mi czy kwitła w tym sezonie lepiej czy gorzej, jakoś nie miałam weny do obserwacji. Ale piękna jest, prawda

Jola - te jeżówki różowe, to zwyklaki Przy tarasie miałam posadzone sztuk słownie siedem - fakt, one na dopalaczach jadą, bo przy przygotowywaniu rabaty poszedł obornik, a potem kompost w ramach ściółkowania. Białe wokół domu - podobnie, na dopalaczach Cieszę się, że je mam. Z jednej strony może tych jeżówek u mnie trochę za dużo, ale przy braku deszczu jako jedne z nielicznych dają radę przy skąpym podlewaniu.
Jarzmianki ze zdjęcia to prawdopodobnie Ruby Wedding - sadzone rok temu chyba na przełomie czerwca i lipca, też kwitły cały sezon, ostatnie zdjęcie mam chyba z początku listopada. W innym miejscu mam też White Angel - te też kwitną, trochę skromniej, ale cały czas

Magda-Mgduska - cytaty z rabaty???
Na pewno nie mam więcej roślin - chyba, że jeżówki na sztuki policzymy Mam wrażenie, że u mnie mało różnorodnie Jeżówki przy domu, już pisałam, na dopalaczach jadą Ślimaki uciekły z krzykiem jak zobaczyły nowego sąsiada i jego "pomysłowość"

Aga, Basia, Mirka - jak patrzę na tą miednicę mam ochotę lecieć za moimi ślimakami, byle dalej Nie bardzo wiem po co ten człowiek wycinał wszystko jak leci przy granicy naszych działek... Nie myślałam, że serio ktoś może myśleć, że dla sąsiada jest atrakcyjny widok miednicy Ale "nowy" sąsiad chyba lubi być podziwiany - wczoraj gruchnęło, że w niedzielę o 8 rano, na masce samochodu zaparkowanego dwa metry od drogi oddawał się uciechom cielesnym ze swoją towarzyszką Inny sąsiad, który ze spaceru/poszukiwania grzybów wracał mówi, że nie wiedział, gdzie oczy podziać No i co zrobić?

Kasiu-Mrokasiu - u mnie liatry kwitną bo ja jestem zawsze opóźniona w stosunku do Waszych ogrodów - zimna północ

Dorii - moskitiery z L. słyną z tego, że budzą emocje Dobrze, że się udało

Sylwia - ja też sąsiada nie rozszyfrowałam, jego miski również nie Chyba to umywalnia ma być Wody podłączonej nie ma, może deszczówkę zbierać chce, jak wpadnie na weekend będzie jak znalazł żeby się po ekscesach obmyć???

Zuza - fruwających masa Dziś gołąbek fruczak był, cudak, ale oczywiście aparatu pod ręką nie miałam Ale co się naoglądałam to moje

Martka - tak, "nowy" sąsiad zwany "słonecznym patrolem" Ale po ostatnich wyczynach pewnie nową ksywę dostanie
U mnie opóźnienie roślinne, ale fakt, naparstnice zaskoczyły i mnie Skarpowa bliżej domu, wymaga osobnej relacji, muszę się przemóc
A kot - w skrzyni - znaczy jesień nadciąga

Kordina - zawilce jesienne musisz nadrobić, te wiosenne nie dają tyle radości
____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Agatorek 01:41, 02 wrz 2022


Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 13275
Kurczę Daga, tak sobie pomyślałam, że może sąsiad to jakiś ekshibicjonista, i on te drzewa chce wyciąć, żebyś miała lepszy widok
____________________
Agnieszka ***** Ogród z zegarem ***** Pura vida Kostaryka ***** Hawaje
Mgduska 13:51, 02 wrz 2022


Dołączył: 18 sty 2019
Posty: 6370
Forum milczy, jakby przytkane ostatnimi rewelacjami. No, nie ma żartów, trafił Ci się sąsiad z nadmierną fantazją. Żywopłot od jego strony planujecie? Albo płot szczelny? Nie ma co zwlekać.
____________________
Sałatka pokrzywowa
Judith 14:02, 02 wrz 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 9969
Musiałam się cofnąć i poczytać, co sąsiad zmajstrował .
Daga, nie jesteś w tym sama! Moi sąsiedzi ustawili wysoką suszarkę do ciuchów (wystaje ponad ogrodzenie) tuż za ogrodzeniem i na osi widokowej na moją trawiasto-jeżówkową rabatę mam suszące się gacie .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Kordina 15:52, 02 wrz 2022


Dołączył: 18 wrz 2021
Posty: 4748
No nie mówcie, ze nie wywieszacie prania na dwór latem, no nie mówcie, ze żadnej miski na dwór nie wynosicie z czymkolwiek, ja z ziołami, przebieram i suszę... Jeśli mieszka się wśród ludzi, to wiadomo, ze różne rzeczy mogą się zdarzyć no chyba, że kogoś stać na zakup wyspy na Pacyfiku, tam nikt prania nie wywiesi, ani miski nie postawi
Z ludźmi to jak z wojakiem Szwejkiem wesoło bywa i okrutnie wesoło, innej wersji nie widzę.
A gdzie empatia i zrozumienie w stosunku do gaci i miski?? Bądź lepsza niż Twój sąsiad pokochaj jego gacie i miskę - takie hasło dnia wystrugałam
____________________
Bożena - Elbląg Grzebiuszka ziemna
Judith 16:07, 02 wrz 2022


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 9969
Kordina, o pokochaniu mowy nie ma, ale rzeczone gacie nie są bardzo dużym problemem dla mnie . Trochę gimnastyki przy kadrowaniu zdjęć wymagają - no są na osi widokowej .
Natomiast co do suszenia - moja suszarka nie ma 2,5 metra wysokości, ale 1,2 m - nikt moich gaci nie widzi, choć je suszę - a jakże! - na dworze .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
Gruszka_na_w... 22:04, 02 wrz 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22084
antracyt napisał(a)
Martko, myślę że zapomniałaś o karaluchach
Ja nie walczę z opuchlakami, szkoda czasu. Mam wrażenie, że są lata, że tych wżerów jest mniej, nagle wysyp, a potem znowu względny spokój. Nie mam też ich ulubionych przysmaków: rododendronów i żurawek.


U mnie żrą liściebergenii, hortensji pnącej i bukietówek. Lubią też pierwiosnki. Rodki i żurawki nie są w moim ogrodzie ich pierwszym wyborem.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Gruszka_na_w... 22:11, 02 wrz 2022


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 22084
Daguś, jest cudnie. Niebo błękitne, oszałamiająca reprezentacja pięknych bylin, tło idealne w postaci zapożyczonego krajobrazu. Nic tylko się zachwycać.
____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies