Na razie i tak nic szczególnego się nie dzieje . Podsumowania, plany etc. Także nie przejmuj się zaległościami.
Zima, mam nadzieję, że chwilowo, wróciła, więc ogarnianie rabat zostało przesunięte. Ale nie u mnie, bo ja zaczynam w lutym . O ile będzie można of kors. Bo nie będę odgarniać śniegu, żeby se kanciki zrobić .

Koty i ich potrzeby fizjologiczne na rabatach to temat rzeka - kot chyba uważa, że jak ziemia przygotowana to właśnie dla jego potrzeb, no bo skoro człowiek coś przygotował - to znaczy dla kota się narobił, no bo dla kogo innego?

Magda - patent z z podpórkami do roślin zapisuję w głowie Póki co pozbierałam z działki gałązki z brzóz zrzucone przez wiatry i narzuciłam na rabaty. Podpórki umyte, schowane, za dużo roboty żeby je wyciągać, ale w przyszłym roku na pewno już jesienią powtykam
Z zeszłej zimy takiego "kupczenia" nie pamiętam, stąd mój brak przygotowania
W skrzyniach warzywnych już od jesieni mam narzucone gałęzie, a wiosną, po wysiewach - stosuję patent Ewy-Andy - doniczki

Aga - zaległościami forumowymi się przejmować nie mogę, bo one i tak nie są do nadrobienia Ale staram się zaglądać - chociażby dla własnej przyjemności Niestety musiałam się przestawić z trybu sowa w tryb skowronek i wszystko mi się zaburzyło

Przymusowego trybu skowronek wspólczuję :⁠-⁠*

Ja człowiek-sowa współczuję Ci Magarku z całego serca i trzymam kciuki, żeby zawirowania się odwirowały.

Zaraz trzeba wstawać

A ja jeszcze nie śpię!

Udało mi się dziś wyskoczyć w rabaty na chwilę - wycięłam jeżówki i astry
Zauważyłam, że orliki mają młode listki
Żałuję, że nie cięłam wszystkich lawend późnym latem/jesienią - za rok muszę o tym pamiętać O jesiennym cięciu róż chyba również

Dziewczyny, dwa pytania:
1. Liliowce stella d'oro wypuszczają nowe listki - co robić ze starymi? Przyciąć? Wyskubać? Teraz czy jeszcze poczekać?
2. Carexy montana raureif - bardzo mi w ubiegłym sezonie przyrosły. Dziś je oglądałam, mam wrażenie, że strasznie mokre są, leżą plackiem to mokre listki i nie wiem czy tam nie za mokro im właśnie... Ciąć teraz???

Pamiętajcie, że ja ta zimniejsza (co do zasady) strona kraju i wieszczę jeszcze u siebie zarówno śnieg jak i mróz potężny

U ciebie nie ma śniegu czy z pod śniegu wygrzebujesz żeby przyciąć?
:⁠-⁠P

Liliowce stella de oro obciełam jesienią. Mam w skrzynkach. Te suche obciete liście jakby znikają/schną.
Jak mokro to nie tnij carexów. Też mam żółte do cięcia ale myśle ze jak mokro to mogą gnić/chorować. Jeszcze poczekam. Jednak to styczeń.

Dorii - u mnie śniegu niet, słońca też niestety niet. Ale temperatury w granicach plus 1, nie było tego naszego zimnego kaszubskiego wiatru więc dało radę coś zrobić

Lidka - a jak te liliowce cięłaś jesienią?