Jedyne co mnie martwi, to fakt, że wszędzie na forum czytam o nowych zakupach i zamówieniach, a ja poza jednym banalnym, nawet po sklepach nie chodzę - daje mi to do myślenia w przedmiocie mojego stanu zdrowia bardzo

...Aga - ja nawet do sklepów internetowych z roślinami nie zaglądam - nie wkładam do koszyka, nie kasuję - i to jest przyczyna moich rozważań nad moim zdrowiem

No rzeczywiście, na Twoim miejscu też zaniepokoiłoby mnie swoje zdrowie wszyscy wchodzą, wrzucają do koszyka, kasują połowę, na drugi dzień połowę połowy itp...

Tak, albo za miesiąc otwierają jakąś stronę z roślinami i ze zdziwieniem patrzą, że tam w koszyku cała masa roślinek. Pytanie retoryczne brzmi - kto mi to nawrzucał??