Agatorek
00:53, 24 sty 2023
Dołączył: 17 gru 2020
Posty: 13376
Magara, ja swoje liliowce przycięłam jesienią nisko przy ziemi. Tak jak u Ciebie, u mnie też teraz wychodzą.
Carexy raureif też mam, w zeszłą zimę (i w tą także) leżały plackiem, obcięłam na wiosnę i nic im nie było. Mam nadzieję, że w tym roku będzie tak samo .
Też jestem sową i ostatnio musiałam wyjechać o godz 02.30 , to była jakaś masakra, bo zazwyczaj kładę sie koło północy lub 1.00. Ale tym razem położyłam sie wcześniej…
Na szczęście nie zdarza sie to za często .
Carexy raureif też mam, w zeszłą zimę (i w tą także) leżały plackiem, obcięłam na wiosnę i nic im nie było. Mam nadzieję, że w tym roku będzie tak samo .
Też jestem sową i ostatnio musiałam wyjechać o godz 02.30 , to była jakaś masakra, bo zazwyczaj kładę sie koło północy lub 1.00. Ale tym razem położyłam sie wcześniej…
Na szczęście nie zdarza sie to za często .