Po wczorajszej ulewie jedyna korzyść, że parapety umyte z kurzu...Za to dziś od rana pogoda, pogódka...uzupełniłam korę na rabatach, kora taka brzydka się trafiła, ale cóż z czasem przerobi sie.

Magara napisał(a)

Ania - podeślij mi w wolnej chwili na priv te swoje tubki w sosem - z góry dzięki Sfochowana jest planowana do weta w maju - wciąż jesteśmy na etapie wchodzenia do transportera, zamykania drzwiczek i uczenia, że to nic złego O badaniach dziś gadaliśmy - jak już się ją pojmie i zawiezie, tu chyba za jednym stresem faktycznie jakieś badania zrobimy.
Weekend miał być piękny - u nas piękności nie widać, leje kolejną godzinę Może noc coś odmieni? Na to liczę

Wysłałam priv.
Ale się wstrzeliłaś z postem w samiuśką północ
I jak pogoda? U mnie w nocy też lało, ale od rana piękne słońce

Życzę Ci słonecznej niedzieli
U nas dziś 20 stopni, pół dnia na krótki rękaw chodziłam po dworzu

Basia - o Azie i oborniku czytałam u Ciebie, zapamiętałam, żeby jednak zakopywać ten granulowany

Kasiu-Mrokasiu - wczoraj pompa, dziś lato

Rumianko - u nas też dziś pogoda zadowalająca, ale nadążyć się nie da a zaplanować tym bardziej

Ania - już powyżej napisałam Pogoda jak marzenie dzisiaj, tak się styrałam, że nawet spać mi się nie chce, endorfiny

Aga - ja dziś rewię mody ogrodowej miałam - przebierałam się z pięć razy

Ogarnęłam dziś poletko pod truskawki, cały dzień mi to zajęło łącznie z kancikowaniem
Niby kilka metrów kwadratowych (nie kilka, a naście, policzyłam) ale cud natury w postaci złoci żółtej potrafi dać w kość Strasznie ciężko się jej pozbyć, a taki to piękny kwiatek
Truskawki mają przybyć w nadchodzącym tygodniu. Mam dylemat, bo posadzić je muszę a wiem, że chwasty, które się wysiały nie dadzą mi spokoju. Kartony już mam przygotowane, ale nie wiem, co na nie... Mam dostęp do trocin - dadzą radę??? Myślałam o korze - ma to sens przy truskawkach???

Trochę wiosny zostawiam, kaszubskiej, późnej

A ją tą złoć żółtą ostatnio tak podziwiałam na spacerze

Aż musiałam sprawdzić co to takiego Złoć żółta, to roślinka cebulowa, chyba nie jest ekspansywna, musisz tylko nie dopuścić do wysiania się nasion, a cebulki wykopać. Ja ma takie kwiatki które same się rozsiewają i pojawiają w kolejnych miejscach, to śniedek. Nie lubię tej roślinki, bo bardzo szybko tworzy wielkie kępy, a kwiaty otwierają się tylko podczas słonecznej pogody. Mimo eliminacji takich kęp od wielu lat, ona ciągle pojawia się w nowych, najgorsze jak zasiedli się wewnątrz jakiegoś krzewu, np róży, to nie wiadomo jak ją wykopać żeby jej nie uszkodzić .
Prześliczne szafirki, żonkile, widzę że masz w podobnym stanie zaawansowaną wiosnę co ja
Tylko puszkinia, u mnie już skończyła kwitnienie, a u Ciebie jest ciągle piękna.

Ja dzisiaj też mam w planach poletko truskawkowe. Czyściłam pod nie miejsce tak samo długo jak Ty - widły do pomocy sprawdziły się idealnie Teraz zostało mi dodanie dobroci wszelakich i sadzenie. Piękne sadzonki dostałam wczoraj w prezencie i mam mobilizację do pracy Wydaje mi się, że kora to nie jest dobra ściółka dla truskawek. Nie jestem specjalistą w ich uprawie, ale może być za mokra. Owoce nie będą za dużo wody "łapać" i gnić?
Piękne masz wiosenne kwiatowe dywaniki

Też ogarniałam wczoraj moje truskawki, ja mam małe poletko i jakoś do truskawek nie mam ręki. Niby są ale owocowego szału nie mam, u mnie chyba za mało słońca mają. A ta złoć żołta też mam u siebie, nie wiem skąd, vhyba jej nie zapraszałam W malinach u mnie rośnie, zostawiłam bi nie duża kępki i ładnie wygląda Kaszubska wiosną piękna szczególnie ta narcyzowa No bo przecież Kaszuby same w sobie są piękne, no nie?