Dziewczyny - dzięki za wszystkie propozycje, każda super, ale też większość mieści się w zbiorze roślin podatnych na verti, który wrzuciłam wczoraj z artykułu, który Zuza jakiś czas temu mi podrzuciła.
Dla przypomnienia -
podatne na verti są:
klon, katalpa, judaszowiec, jesion, robinia, lipa,
wiąz, berberys, bukszpan,
dereń, perukowiec,
ligustr, octowiec, bez,
kalina.
Ziemię odkażę tak czy siak, bez względu na to co i kiedy tam zamiast Jordana posadzę.
Kasya - ja się nie znam na chorobach roślin. Podejrzenie werti się wzięło jednak nie z kosmosu, ale z obumierania gałązek, brązowienia i opadania przedwczesnego liści no i ostatecznie z przekroju trupa
Madzia - nie chcę ryzykować. Najmniej o kasę tu chodzi. Bardziej o to, że sadzisz, chuchasz, dmuchasz, roślina ma jakieś zadanie, a później ją szlag trafia i po planie
Judith - krzew jak najbardziej

Zajarałam się tym Twoim ligustrem, ale on też na liście
TAR - do buków mnie zniechęciłaś ostatnio

Pęcherznic mam nadmiar jako żywopłot. Jaśminowiec zostaje... Wiąz jest na vert-liście więc odpada.
Aga - buk i brzoza w notatniku
Jola-Joku - dzięki za przypomnienie