Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Magary Dramaty z Rabaty

Magary Dramaty z Rabaty

mirkaka 05:32, 11 maj 2024


Dołączył: 09 lut 2015
Posty: 10216
Margo2 napisał(a)
Ja ze swojego tamaryszka zrobiłam drzewko.
Tylko ostrzega, to jest potwór. Tnę kilka razy w sezonie.
Na razie póki jest taki wiotki nic bym nie robiła. Potem jak podrośnie wybierz jeden prosty pęd a resztę obetnij tuz przy ziemi, a nawet pod.



Właśnie w zeszłym roku kupiłam tamaryszka, i tak go prowadzę, na drzewko, wycinam wszystkie boczne gałązki Ile lat ma Twój? Jest ogromny Mojego posadziłam w lasku, tam sucho a on na razie świetnie sobie radzi, o to mi chodziło, nie chcę go podlewać, potrzebuję tam roślin sucholubnych

Czy ciągle wyrastają mu od dołu boczne gałązki, albo od ziemi?
____________________
Mirka Wszystkiego po trochu pomorskie
Anda 07:26, 11 maj 2024


Dołączył: 25 maj 2015
Posty: 34399
Magarku, co do klona to padł najprawdopodobniej za sprawą jakiejś choroby grzybowej. Czyt to werti czy nie trudno stwierdzić z całą pewnością. Klony są najbardziej narażone na tą chorobę.

Rozchodniki nie lubią mokrej gleby. Jako towarzystwo do klona nie nadają się. One lubią sucho i bardzo słonecznie.

Na werti odporne są na pewno jednoliścienne i iglaste. Możesz tam zatem posadzić jakiegoś miskanta, inną trawę lub cisa, np. kolumnowego.
Również orzechy, wierzby, dęby i grusze są odporne.
Pozostałe rośliny mogą zostać zaatakowane, jeśli rzeczywiście jest to ten rodzaj grzyba.

Sprawdziłaś jakie masz tam ph gleby? Obniżenie ph może zmniejszyć ryzyko infekcji werticiliozą.


____________________
Serdeczności Ewa - Doświadczalnia bylinowo-różana 2 poprzedni wątek Doświadczalnia bylinowo-różana (Niemcy i Wielkopolska) Panie Foerster, co pan robi przeciwko nornicom? - Krzyczę na nie. Wizytówka doświadczalni Landhaus Ettenbühl i Rosengarten Zweibrücken
Wafel 09:14, 11 maj 2024


Dołączył: 25 cze 2023
Posty: 2675
To miejsce przy domku gdzie rósł klon wygląda pięknie. Ten kolor klonu na tle drewna bardzo ładnie wyglądał
____________________
Asia-Wafel Moje małe, zielone miejsce na ziemi
TAR 12:41, 11 maj 2024


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 10944
Margo. Piekny jest. Masz na pewno wiele przyjemnosci z patrzenia jak kwitnie. Jest co podziwiac. Potem tez jest ladny koronkowy.

Ja zawsze cielam tamaryszka od malego. Podpinalam go do kijka. Kurcze fajnie rosly.
Ale i tak co roku boczne wyrastaly z pnia.

Ja akurat nie boje sie ciac. Wiekszosc roslin to lubi. Jak dojde do formy to i za cisy sie zabiore
____________________
Ogrod nad bajorkiem
TAR 12:48, 11 maj 2024


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 10944
Anda napisał(a)
Magarku, co do klona to padł najprawdopodobniej za sprawą jakiejś choroby grzybowej. Czyt to werti czy nie trudno stwierdzić z całą pewnością. Klony są najbardziej narażone na tą chorobę.

Rozchodniki nie lubią mokrej gleby. Jako towarzystwo do klona nie nadają się. One lubią sucho i bardzo słonecznie.

Na werti odporne są na pewno jednoliścienne i iglaste. Możesz tam zatem posadzić jakiegoś miskanta, inną trawę lub cisa, np. kolumnowego.
Również orzechy, wierzby, dęby i grusze są odporne.
Pozostałe rośliny mogą zostać zaatakowane, jeśli rzeczywiście jest to ten rodzaj grzyba.

Sprawdziłaś jakie masz tam ph gleby? Obniżenie ph może zmniejszyć ryzyko infekcji werticiliozą.




Na moje to tez jakas choroba grzybowa ale nie wertycilioza. Z rozchodnikami racja one lubia sucho i slonecznie. Ja bym odkazila tam miejscowke wywarem z czosnku. I wspomogla previcurem. Ale najpierw duza czesc ziemi wybrala na wszelki wypadek. I nic na razie tam nie sadzila.
____________________
Ogrod nad bajorkiem
TAR 12:49, 11 maj 2024


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 10944
Jeszcze jedno mam pytanie do Dagi. Czy ty tam uzywalas tego kompostu sciagnietego z Szadolek? Moze to jest przyczyna chorob twoich roslin.
____________________
Ogrod nad bajorkiem
Gruszka_na_w... 18:08, 11 maj 2024


Dołączył: 28 gru 2015
Posty: 24083
Tamaryszki budzą mój respekt. Wiem jedno; zniosą każde warunki i wolę życia mają powyżej przeciętnej.





Tamaryszkowy lasek

____________________
Hania-To tu- to tam-łopatkę mam! "Przyjemność ma się do szczęścia mniej więcej tak, jak drzewo do ogrodu; nie ma ogrodu bez drzew, ale drzewa, nawet w wielkiej ilości, nie stanowią jeszcze ogrodu." ~ Władysław Tatarkiewicz
Makao 18:30, 11 maj 2024


Dołączył: 13 lut 2023
Posty: 7528
O kurka
To nie spodziewałam się że tamaryszki to takie drzewiszcza. A dwa sobie sprawiłam
( tu klepnięcie dłonią w czoło)
____________________
Ania - Zapraszam do wątku Anna i Ogród - moja droga do ideału + będzie się tworzyć Wizytówka - Anna i Ogród przy S7 między Płońskiem a Ostródą
Basieksp 20:26, 11 maj 2024


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 12450
Łał robią wrażenie
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka( Pomorskie, okolice Chojnic)*** Wizytówka
Magara 23:59, 11 maj 2024


Dołączył: 27 mar 2018
Posty: 9122
Dziewczyny

Odnośnie tamaryszka:
Gosia-Margo - Twój tamaryszek cudo, ja już takiego cuda u siebie nie dożyję
TARcia - zakładam, że kiedyś też mnie lęki cięciowe opuszczą na amen
Haniu - piękne tamaryszki Wcale mnie ich rozmiary nie martwią, niech następne pokolenia się nad tematem pochylą


Odnośnie mojego śp. Jordana:
Kasya - nie pryskałam na grzyba, nie wiem czemu Chyba myślałam, że to chwilowe, że susza, że za mokro i że minie... Z roku na rok rósł, a ja doświadczenie z chorobami mam zerowe

Mirka - nie pocieszyłaś mnie w temacie verti Opuchlaki to moje idee fixe bo wciąż o nich na forum czytałam jak tylko się zalogowałam Na żywo nie widziałam żadnego, larw też nie, a kopię sporo. Może ptaki robią dobrą robotę Dziś "moja" zaprzyjaźniona Pani Kosowa tak sprawnie wybierała dżdżownice z rabat, że nawet jej nie żałowałam, zakładając, że inne robactwo też tak sprawnie wybierze

Ewcia - dzięki, że zajrzałaś Jordan miał swój dołek, w który dostawał wodę. Rozchodniki były jakby z brzegu rabaty. Rabaty przy domu podlewam z konewki, staram się miarkować komu ile wody dać Co tam posadzić - cały czas kminię Gleba u mnie raczej kwaśna.

Wafelku - no właśnie taki efekt bym chciała znowu mieć, jak kolor Jordana na tle elewacji

TARcia - odkazić nie zaszkodzi. Ziemię zmienić też mogę. Gorzej z "nic-niesadzeniem" - strasznie mnie ta pustka po Jordanie mierzi
Kompost z Szadółek mam na wszystkich rabatach jako ściółkę. Wszystko super na nim rośnie. Nie szukałabym tu przyczyny. On rzekomo dopuszczony nawet do uprawy warzyw, jakieś badania jednak przechodzi zatem. Pod własne warzywa nie miałabym odwagi dać miejskiego kompostu, ale nie sądzę, żeby był przyczyną upadku klonów


____________________
Magara Magary Dramaty z Rabaty
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies