A u mnie prognoza się nie sprawdziła, miała być burza, gdzieś była, bo było ją słychać. U nas tylko powiało, pogrzmiało, spadło kilka kropel i na pewno gdzieś padało.

Piszecie o zimie, też już zaczynam o tym myśleć. Tyle czasu człowiek czeka na lato, że będzie ciepło, zielono, kwitnąco, będzie można sobie coś pokombinować w ogrodzie, pozmieniać, poprzesadzać, a tu nic się nie da zrobić, bo zbyt sucho, denerwuje mnie to ogromnie.

Ani się obejrzymy, a już będzie zima, buuu...