O kurcze... Najgorsze jest takie czekanie, kiedy trzeba działać lub po prostu rozwiać wątpliwości. Oby jak najszybciej przyszły te wyniki. Miałam dłuższe przerwy w czytaniu forum, ale jesteś u mnie w ulubionych, czyli obserwowanych i tak myślałam że tak długo Cie nie ma, czy to coś poważnego,ze Cie nie ma, przecież zawsze pisałaś.
Magarku, w tym momencie liczę tylko na to, że jakieś ciekawe ptaki odwiedzają Twoja stołówkę i wciągają Cie w ich świąt i odciągają choć na chwilę od tego długiego czekania

Zdrówka życzę i oby wyniki były dobre.

Zdrówka życzę! Mam nadzieję, że się wszystko dobrze ułoży! Ściskam!!!

Magarko to ja Ci życzę żeby te wyniki przyszły a potem leczenie poszło szybko i bez problemów.
♥️♥️♥️♥️♥️

I ja trzymam kciuki, by wszystko się dobrze ułożyło, mocno trzymam ♥️

Daguś, ściskam, oby problem jak najszybciej się rozwiązał jak najlepiej dla Was.

Magarko, przytulam

Ściskam mocno i z całego serca życzę pozytywnych wiadomości medycznych.
Dwa tygodnie czekania na wynik to niestety fikcja literacka.
Przynajmniej u nas.
Na ostatnie wyniki biopsji czekałam minimum 4 tygodnie.
Rekordem była biopsja tarczycy i wynik po 3 miesiącach (!!!)
Trzymajcie się dzielnie.