Wróciłam.
Zimno, wieje, leje. Cała działka w igłach sosnowych. W nocy temperatury na minusie już
Zrobiłam listę prac niezbędnych.
Myślę powoli o wycinkach bylinowych, żeby wiosną było mniej roboty.
Mam do posadzenia tulipany i narcyzy, niby wypasione, holenderskie. Tylko na rabatach tak gęsto, że chyba muszę zmodyfikować plany z moich notatek wiosennych.
Praga jest piękna, chociaż mocno zatłoczona turystami, nawet na przełomie września i października. Niemniej jednak - polecam. Architektura wymiata. Zabytki wszystkie też. Czesi chyba mądrą decyzję podjęli, że nie pozwolili się zniszczyć w czasie II wojny...
Miasto bardzo przyjazne turystom, komunikacja miejska - super. Ludzie otwarci. Chiński badziew pamiątkarski na każdym rogu - to już niestety chyba norma.
Ania-ajka - miejscówka była super, dla nas idealnie było - wieeelkie dzięki za polecenie
P.S.
Za wszystkie dobre myśli - dzięki i buziaki