Ala u mnie ślimaki już się obudziły i też zeżarło coś wschodzący kiełek tulipka

Asiu byłam pewna, że pokazujesz 2 książki, jedną "Kwiaty letnie" a drugą "Rośliny skalne" z ilustracjami kwiatów, a to w sumie ten sam rysownik Krejča obie ilustrował dlatego w tej samej konwencji



i ilustracje ze "skalne":





Jak już zrobiłam zdjęcie tym 2 to zbiorek



Pisałam wyżej o byłym poligonie za miastem, skąd przywiozłam te wielopłatkowe przebiśniegi, ale w innym miejscy przy resztkach domostw, trafiłam na cudo - prawie jak okiem sięgnąć pola cebulicy syberyjskiej, to właśnie stamtąd mam ją w moim ogrodzie. Bieg czasu i historii - ludzi nie ma, domostw nie ma, ogrodów nie ma, ale cebulowe rośliny kilkadziesiąt lat przetrwały, rozrosły się i rozmnożyły. Może w tym roku uda mi się strzelić w czas i cyknąć fotę?

Dzisiaj był piękny, słoneczny dzień, temp +13°C, rośliny, jakby dostały szaleja wzrostu, a ja rozpostarłam się na kanapie z braku energii (zawsze lepiej brzmi niż lenia ) do czegokolwiek, poza kilkoma zdjęciami, więc mogę zaśpiewać - mam i ja:
zeszłoroczny, biedronkowy ciemiernik po 9 zł sztuka, mam ich kilka:



spore hiacynty:





ale, żeby moje pąsowe maki tak wyglądały w lutym?? To szok:

Bożenko, u mnie książka już bez obwoluty. Piękne te ilustracje. Drugiej nie mam... chyba. Może przy zaplanowanym kiedyś wykonaniu biblioteczki na te wszystkie skarby okaże się, że jeszcze coś znajdę

Właśnie siedzę nad "Ogrodami przyszłości" i szukam inspiracji

Bożena, szokujesz
Myślałam, że przebiśnieg to przebiśnieg
Myślę gdzie w okolicy jakieś poligony stare są

U siebie też zauważyłam tę dziwną przypadłość, którą nazywasz brakiem energii. Coraz trudniej jest się zmotywować, ale kiedy już się wstanie i wyjdzie, to obroty wracają do normy.

Fajnie jest mieć w zasięgu tereny, na których można doszukać się śladów przeszłości. Pszczółka kiedyś o takich pisała.

Magara napisał(a)

Bożena, szokujesz
Myślałam, że przebiśnieg to przebiśnieg
Myślę gdzie w okolicy jakieś poligony stare są

Magara baczność! Spocznij! Na poligon odmaszerować

W młodości dużo spływaliśmy kajakowo i powiem Ci, że tak pięknych przyrodniczo okolic jak byłe poligony, to nie widziałam, np poligon drawski z rzeką Drawą, bez zabudowań, bez pól uprawnych i spływających do rzek nawozów, dzikie, piękne tereny. Byliśmy tu aż 3x w ciągu kilku lat, woda była tak czysta, ze można było ją pić z rzeki po przegotowaniu, ponieważ brzegi były porośnięte gąbką słodkowodną, która rośnie tylko w bardzo czystych wodach.
To było w czasach slajdów
Drugi którego do końca życia nie zapomnę to rzeka Piława, tam gdzie było Borne Sulinowo, więc wiadomo do kogo należały przepiękne przyrodniczo tereny. Teraz przypuszczam, że komercja wygrywa, podobnie jak na Wdzie, którą też spływałam ze 2-3x. Jak zobaczyłam w zeszłym roku dzikie wrzeszczące tłumy, które wsiadały do przywiezionych kajaków co 1/2 h to....
Pierwszy raz widziałam dzikie storczyki w Polsce, wcześniej w ogóle nie wiedziałam, ze takie u nas rosną fioletowe ciemne, jasne, kremowe, nawet obuwik

Och....marzy mi się żeby takich dzikich terenów udało się jak najwięcej ocalić, to nasze krajowe niedoceniane bogactwo.

Kordina napisał(a)

U Hani poruszony temat - cebulki przebiśniegów warte majątek, więc jak tam napisałam mogę być nieświadomą milionerką
https://www.ogrodowisko.pl/watek/6369-to-tu-to-tam-lopatke-mam?page=2561

oraz niezwykłe, te wykopaliśmy na terenie byłego poligonu, gdzie były jakieś ruiny i został tylko solidny wjazd od bramy, chyba jakiegoś pałacyku i tam pierwszy raz w życiu ujrzałam takie wielopłatkowe z jakby zieloną różyczką w środku:

Jeśli nikt jeszcze nie zidentyfikował tego przebiśniega: Galantus nivalis 'Flore Pleno'
Śliczny Znam temat kolekcjonerów przebiśniegów, mam też miejsce gdzie jest duży wybór odmian, tylko, właśnie ceny. Bardzo chciałabym mieć takiego z żółtą czapeczką, ech.

Dla Magary rogownica:
początek - 21 kwiecień 23



28 maj 23 w pełnym rozkwicie:



17 sierpień 23 po przycięciu chyba w lipcu



1 listopad 23

i dzisiaj:

27 luty 24



zbliżenie:

vita napisał(a)

Jeśli nikt jeszcze nie zidentyfikował tego przebiśniega: Galantus nivalis 'Flore Pleno'
Śliczny Znam temat kolekcjonerów przebiśniegów, mam też miejsce gdzie jest duży wybór odmian, tylko, właśnie ceny. Bardzo chciałabym mieć takiego z żółtą czapeczką, ech.

Dzięki za odpowiedź przeglądałam pilnie stronkę, którą podała Anda, powtórzę
https://www.michaelcamphausen.de/pflanzen/galanthus-pflanzenliste/
i nawet miałam podejrzenia co do tej nazwy, ale zobaczyłam, że ten mój ma 5-6 płatków a tamten po 3, być może nie ma to znaczenia, albo odmiana jest przedwojenna lub jeszcze starsza i endemiczna, biorąc pod uwagę miejsce znaleziska