Dorotko, Margo - dziękuję Dorotko natknęłaś mnie pomysłem rojników w makutrach, w których mam problem z nasadzeniem czegokolwiek
Magarku chwytam w łapę i tnę jak popadnie. Teraz sprzyjające warunki bo dużo wilgoci i już ma nowe przyrosty. Mam tylko zaniedbania wokół oczka z nią, bo myślałam, że uda się go zrewolucjonizować, rzucić nową folię, a tu znowu życie pokazuje co innego
Muszę Wam rzucić zdj z wczorajszego bardzo spektakularnego zachodu, a właściwie pozachodzia, aż żałowałam że nie pojechałam na moje ulubione stanowisko zachodowe nad J.Drużno z odbiciem w wodzie...
po lewej:
Po prawej:
i łącznik obu stron po środku nad głową:
Zdjęcia nie oddają tego ogromu od horyzontu po horyzont, ale pozostałam w zachwycie
Patrycja Bodżena
meczyki na froncie -co prawda zostały 3 sztuki zielonych bo żółte wykopałam-mam juz kilka sezonów
Mieczyki przy platanach-tyle ile posadziłam w ubiegłym roku tyle wyszło
posdziłam również mieczyki przy hortkach Wim,s Red- czy stan sie bedzie zgadzał odpowiem za rok .
W makutrze też dobrze mi rośnie funkia siwa- nie wiem jak się nazywa. W domu też mam w makutrze jakieś podobne do rozchodników, ale to są kwiatki domowe. Kiedyś obfotografuję i pokażę.
No właściwie Justyśko, skoro nie wykopuję cebul tulipanów, to czemu nie spróbować mieczyków? Już mi się przypomniało, ciocia nie wykopała i żaden po zimie nie wyrósł, tylko nie wiadomo czy to sprawka zimy czy gryzoni, bo chyba ma karczownika sądząc po otworach w ziemi bez kopczyków, qrczę, żeby się do mnie nie przeniósł Jolu zrób zdjęcie lilii = w sumie jaki kolor?
Magara też przyszło mi na myśl określenie "diabelski"
Dorotko zrób zdjęcie i pokaż, chętnie obejrzę
Zamek w Lidzbarku Warmińskim (1350-1401) kilka ujęć z wycieczki miesiąc temu: