No właśnie u mnie też na moim niewielkim trawniczku

Wiesz Ula ja nawet podejrzewałam, że bukszpanówki przeniosły się na kapustne, ale jednak nie, taka odmiana bielinka.
Teraz na kulinarnie

Ja nie jem kupionych kiełbas i wędlin (a przynajmniej bardzo rzadko, Basiu Ty wędzisz

) ze względu na chemię w nich zawartą (patrz wpis NIK wyżej) prędzej piekę, albo suszony schab, albo inne... muszę się z Wami podzielić genialnym przepisem, który już na stałe wszedł do mojego domu, mam go z YT, robiłam już kilka razy, prosty, nieskomplikowany a pyszny, takie przepisy lubię:
https://www.youtube.com/watch?v=eZv83cM75yo
i poniżej zapisałam, można sobie wydrukować:
SKŁADNIKI:
- golonka wieprzowa - 1sztuka
- sól (w przepisie oryginalnym peklosól)
- płatki chili 10g (z braku teraz użyłam przyprawę do gyrosa, do flaków, czubrycę czerwoną)
- czosnek granulowany - 7 g (ja na oko)
- woda 3l
Golonkę wytnij ze skóry, tak żeby jej nie przedziurawić, obierz z kości, potnij na kawałki. Lekko rozbij mięso, posól, do miski, przykryj folią i na 12 h do lodówki.
Potem posyp płatkami czy przyprawami i znowu do miski na następne 12 h
Po czasie układać mięsko na skórze, mocno zwinąć w rulon i zawijać ciasno w folię jak cukierek, owinąć sznurkiem i do garnka z zimną wodą. Doprowadzić do 80°C i trzymać tak 3 godziny, potem 20 min w zimnej wodzie, zdjąć sznurek i folię, odsączyć na ręczniku i znowu na 12 h do lodówki.
Moja wygląda tak, zrobiłam dwie do podziału: