Przycięłam też szałwie Caradonna Compact.


Oraz kocimiętki


Świeżo po wycięciu (ruszaniu gałązkami) przybiegł rozbójnik się poocierać o nie.

Zrobiło się bardzo pusto na rabacie. Czekam na krokusy tam posadzone w Sylwestra.

Podoba mi się ten efekt schludności po przycięciu.
Też chciałam dziś wyjść pościnać trawy, ale wczoraj sypnęło u nas śniegiem i znów jest grząsko. Może do jutra przeschnie...

Patrycja_KG_Lu napisał(a)

Kierując się zdjęciem u Wioli przycięłam dziś swoje seslerie na wąskich rabatach.

Przed:

Po:

Ja moja seslerie zrównałam z ziemią

Przycięłam też piołun. To już dorodny okaz, w tle to co stracił u fryzjera. O dziwo nie ma w pobliżu siewek.

W jednym miejscu na trawniku mam cis takiego. Kto to robi? Nornica?

Do fryzjera trafiły też drzewka owocowe, porzeczki, borówki.

Patrycja_KG_Lu napisał(a)

Nornica.

Idealnie przycięte

Chyba nornica u ciebie buszuje.
U mnie kret znowu ryje, wróciłam niedawno z ogrodu,wrr!

Wiola, nie zmierzyłaś przypadkiem odległości między cisami Hilli?

Marcin89 napisał(a)

Wiola, nie zmierzyłaś przypadkiem odległości między cisami Hilli?

Zapomniałam jutro

Wiolka5_7 napisał(a)

Zapomniałam jutro

Spokojnie, każdy rozumie, że masz teraz mniej czasu, a jednocześnie więcej na głowie

Chyba jeszcze ktoś pytał o te cisy.