Ooo, czyli serek nie problem, dobrze wiedzieć
Poupila mi się jakoś w pamięć nie wbiły. Muszę doczytać.
Właśnie planuję nasadzenia w nowej szklarni, będę mieć ciut więcej miejsca, wychodzi mi, że sadzenie na literę "W" się sprawdzi - wyższe odmiany bliżej ścian, a niższe pomiędzy. Z niższych mam nasiona pomidorów betalux i tiny tim. Ale już wiem, że nadmiary koktajlowych są u nas nieprzejadalne. Więc w to niższe piętro spróbuję z papryczkami - zobaczę co wyjdzie

Patrycja przyszły moje laurowiśnie, większe niż pisali bardzo ładne sadzonki, dziękuję za polecajkę. Jestem przeziębiona i raczej ich nie posadzę przez kilka dni, najwcześniej w niedzielę. Jak je najlepiej przechowywać, są w cieniu na dworze, korzenie wilgotne, ale nie wiem czy wstawić do wiadra z wodą?

Ja nie wiem i nie chciałabym Cię wprowadzić w błąd. Zadzwoń na numer telefonu podany na ich stronie internetowej. My jak mieliśmy wątpliwość o tym, że podwiędły listki na końcach pędów to nam Pan od razu doradził co i jak przez telefon.

Tak zrobiłam wstawiłam do wielkiego wiadra w chłodnym miejscu, korzenie podlane, ale też zaleił polać liście aby nie traciły wilgoci. Mam nadzieję w niedzielę posadzić.
Bardzo wysokie są i na wiosnę przytnę

Brałaś ten rozmiar co ja? 60-80 cm?

W zależności od odmiany i temperatury w tej piwnicy. W zeszłym roku jakoś tak do stycznia jeszcze jedliśmy. A te co trzymaliśmy w garażu co jest w bryle budynku (cieplej w nim) to niestety szybciej się zaczęły psuć. Teoretycznie jak dobra temperatura, dynie nieuszkodzone, dojrzałe to i 6 miesięcy mogą wytrzymać.

...Słyszałaś o papryczkach Poupila? Kiedyś miała je Muszelka, a w tym sezonie pokazywała Bożenka. Ja będę szukać ich nasionek nawet dla samego wyglądu na krzaku...