Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Nasze ogrody » Nowoczesny, długi, wąski, różowo-biały

Nowoczesny, długi, wąski, różowo-biały

Angelika95 21:35, 01 sty 2025


Dołączył: 24 wrz 2022
Posty: 1489
Czyli nic się nie stanie jak teraz przytnę kocimiętki i szałwie? Nawet jakby w nocy był lekki mróz?
____________________
Spełnianie marzeń - ogród czas start świętokrzyskie
Patrycja_KG_Lu 12:26, 02 sty 2025


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 4786
Angelika95 napisał(a)
Czyli nic się nie stanie jak teraz przytnę kocimiętki i szałwie? Nawet jakby w nocy był lekki mróz?

Czytałam, że na forum że są różne podejścia. Niektórzy wycinają byliny późną jesienią by mieć więcej czasu na wiosnę na inne prace przy większym ogrodzie. Inni czekają do nadejścia wiosny. U mnie to co wycinałam i tak było suche, a rabata na której rosły jest pokryta korą co trochę chroni korzenie. Wielkich mrozów już w prognozach nie przewidują dla mojego województwa.
____________________
Patrycja. Tworzę ogród bylinowo-trawiasty Nowoczesny, długi, wąski, różowo-biały (okolice Lublina), a także mam Pomidorowy Zawrót Głowy.
Patrycja_KG_Lu 12:36, 02 sty 2025


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 4786
Angelika95 napisał(a)
Czyli nic się nie stanie jak teraz przytnę kocimiętki i szałwie? Nawet jakby w nocy był lekki mróz?

Czytałam, że na forum że są różne podejścia. Niektórzy wycinają byliny późną jesienią by mieć więcej czasu na wiosnę na inne prace przy większym ogrodzie. Inni czekają do nadejścia wiosny. U mnie to co wycinałam i tak było suche, a rabata na której rosły jest pokryta korą co trochę chroni korzenie. Wielkich mrozów już w prognozach nie przewidują dla mojego województwa.
____________________
Patrycja. Tworzę ogród bylinowo-trawiasty Nowoczesny, długi, wąski, różowo-biały (okolice Lublina), a także mam Pomidorowy Zawrót Głowy.
Angelika95 13:22, 02 sty 2025


Dołączył: 24 wrz 2022
Posty: 1489
To wiem, że na wiosnę lub jesień. Jestem zainteresowana czy można teraz czyli w zimie, pochodzę po wątkach i poczytam.

Wszystkiego najlepszego w nowym roku
____________________
Spełnianie marzeń - ogród czas start świętokrzyskie
JoanNa 19:50, 02 sty 2025


Dołączył: 17 lut 2023
Posty: 516
Angelika95 napisał(a)
To wiem, że na wiosnę lub jesień. Jestem zainteresowana czy można teraz czyli w zimie, pochodzę po wątkach i poczytam.

Wszystkiego najlepszego w nowym roku

Ja zawsze na wiosnę ścinałam a teraz już mi się nie podobały takie rozczochrańce, bo szpeciły tylko i wszystkie kocimięty poszły pod nóż. Eksperyment. I szałwie też. Tylko nie cięłam tuż przy ziemi, ale tak okolo 8-10cm. Na krótko zetnę bliżej wiosny.
____________________
JoanNa 30 arów wietrznej pustyni łódzkie, okolice Wielunia
JoanNa 19:51, 02 sty 2025


Dołączył: 17 lut 2023
Posty: 516
Angelika95 napisał(a)
To wiem, że na wiosnę lub jesień. Jestem zainteresowana czy można teraz czyli w zimie, pochodzę po wątkach i poczytam.

Wszystkiego najlepszego w nowym roku

Ja zawsze na wiosnę ścinałam a teraz już mi się nie podobały takie rozczochrańce, bo szpeciły tylko i wszystkie kocimięty poszły pod nóż. Eksperyment. I szałwie też. Tylko nie cięłam tuż przy ziemi, ale tak okolo 8-10cm. Na krótko zetnę bliżej wiosny.
____________________
JoanNa 30 arów wietrznej pustyni łódzkie, okolice Wielunia
JoanNa 19:57, 02 sty 2025


Dołączył: 17 lut 2023
Posty: 516
Angelika95 napisał(a)
To wiem, że na wiosnę lub jesień. Jestem zainteresowana czy można teraz czyli w zimie, pochodzę po wątkach i poczytam.

Wszystkiego najlepszego w nowym roku

Ja zawsze na wiosnę ścinałam a teraz już mi się nie podobały takie rozczochrańce, bo szpeciły tylko i wszystkie kocimięty poszły pod nóż. Eksperyment. I szałwie też. Tylko nie cięłam tuż przy ziemi, ale tak okolo 8-10cm. Na krótko zetnę bliżej wiosny.
____________________
JoanNa 30 arów wietrznej pustyni łódzkie, okolice Wielunia
JoanNa 19:57, 02 sty 2025


Dołączył: 17 lut 2023
Posty: 516
Angelika95 napisał(a)
To wiem, że na wiosnę lub jesień. Jestem zainteresowana czy można teraz czyli w zimie, pochodzę po wątkach i poczytam.

Wszystkiego najlepszego w nowym roku

Ja zawsze na wiosnę ścinałam a teraz już mi się nie podobały takie rozczochrańce, bo szpeciły tylko i wszystkie kocimięty poszły pod nóż. Eksperyment. I szałwie też. Tylko nie cięłam tuż przy ziemi, ale tak okolo 8-10cm. Na krótko zetnę bliżej wiosny.
____________________
JoanNa 30 arów wietrznej pustyni łódzkie, okolice Wielunia
Patrycja_KG_Lu 20:33, 02 sty 2025


Dołączył: 06 maj 2022
Posty: 4786
Z mojego zeszłorocznego planu na warzywnik sporo % udało się zrealizować. Do tej pory mamy warzywa w postaci mrożonej, przetworów czy zapasów w piwnicy.

Zrobiłam dziś przegląd nasion warzyw w kolejności alfabetycznej. Doszłam do litery M. Jak macie jakieś sprawdzone odmiany to proszę o polecenia.

Arbuz - podobno najprostszy w uprawie na start to Sugar Baby (mam jeszcze sporo nasion z zeszłego roku), a z większych rozmiarowo na polskie warunki Rosario F1 (mam 2 szt. starych nasion); na razie nie miałam u siebie uprawy z sukcesem, a to nasiona mi nie skiełkowały, a potem było za późno na ponowny siew, a to przymrozek majowy, a to susza (wsadzony gdzieś w kącie i zapomnieliśmy podlewać). Może w tym roku się uda.

Bakłażan - nie lubimy = nie jemy.

Bób - dużo powierzchni trzeba by był sensowny zbiór, rezygnujemy w tym roku.

Brokuł Limba - będę uprawiać po raz pierwszy, spróbuję wysiać na rozsadę w tunelu, a potem przesadzić do skrzyń.

•Burak ćwikłowy - kupię nasiona Opolski podłużny (rekomendacja z filmiku Ramsey United); w zeszłym sezonie miałam rekordowe giganty D’Egypte (okrągły, spłaszczony od dołu) oraz drugiej odmiany której nasiona już mi się skończyły.

Burak liściowy - nie przypadł nam do gustu w tym sezonie, nie będziemy go siać ponownie w kontekście spożywczym, jedynie dla ozdoby póki zostało trochę nasion.

Cebula - nie jemy w naszym domu poza opalaną do rosołu, głównie sieje tyci miedzy marchewką dla jej ochrony. Odmiana przypadkowa Stuttgarter.

•Cukinia - kupię chyba ponownie Astrę Polkę (smakowała nam, nie miała dużych ziarek) albo pierwszy raz Black Beauty. W poprzednich sezonach miałam Bianca di Trieste, Nero di Milano, Astra Polka, Tapir. Żółte odmiany też testowaliśmy, ale jemy je mniej chętnie niż zielone.

Cykoria - nie jemy.

•Dynia - sukcesów dyniowych u mnie brak. Będę próbować ponownie z piżmową Butternut oraz Muscat de Provense, olbrzymią Uchiki Kuri typ Hokkaido, bezłupinową Olga, a także ozdobnymi Sweet Dumpling.

•Fasolka - w moich rodzinnych stronach faworytem jest zielona, a w męża żółta. Widać to mocno na straganach targowych w lubelskim/mazowieckim. Zakupię więc paczkę Ferrari lub Bony oraz Złotej Saxy. Suszonych ziaren fasolki ani grochu nie jemy zimą.

Fasolnik chiński - jak znajdę miejsce to wysieję kilka ziarenek.

•Groszek zielony - kupię i wysieję na próbę ten sześciotygodniowy.

Jarmuż - mam zeszłoroczne nasiona Nero di Toscana oraz Rednex.

Kalafior - jeszcze nie próbowałam uprawy, mało go jemy w ciągu roku, więc dla kilku sztuk szkoda zachodu.

Kalarepa - nie jemy.

Kapusta - w sumie to tylko włoskiej używamy do gołąbków kilka sztuk jesienią/zimą. Nie mam siły na walkę z bielinkiem, więc odpuszczam.

Koperek Szmaragd mam nasiona zeszłoroczne. Super wschody były, a koperek aromatyczny.

•Kukurydza - nie udała mi się po raz kolejny, ale spróbuję jeszcze raz.

Marchew - na wczesną mam Pierwszy Zbiór, z późnej odmiany mam nasiona Dolanki, ale zbyt mało więc dokupię może Koral. Podobno na sok warto kupić odmianę Major. Kusi mnie Paloma - fioletowa. Mam też trochę nasion Chantenay.
____________________
Patrycja. Tworzę ogród bylinowo-trawiasty Nowoczesny, długi, wąski, różowo-biały (okolice Lublina), a także mam Pomidorowy Zawrót Głowy.
LIDKA 20:41, 02 sty 2025


Dołączył: 14 sty 2021
Posty: 10409
Normalnie akademia warzywna. Dawno miałam pytac czemu nie jecie cebuli- u nas idzie jej dużo akurat.
____________________
Lidka , lubuskie gdzieś pod Zieloną Górą Glina i zielsko na Diamentowej
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies