Artykuły Forum Ogrody pokazowe Instagram Sklep
Logowanie
Gdzie jesteś » Forum » Projektowanie ogrodów » Ania na Żuławach

Ania na Żuławach

Basieksp 08:21, 30 kwi 2025


Dołączył: 24 maj 2019
Posty: 12649
U mnie takie buszowe rabaty szybko zaczynają same się rządzić i robi się na nich bałagan Ale mam już kilka takich miejsc, że nic tam już nie dosadzam, jest ok, chyba, że coś samo wypadnie. I to mnie cieszy, bo z takimi rabatami dużo mniej pracy jest
____________________
Basiek *** Ogród Basi i Romka( Pomorskie, okolice Chojnic)*** Wizytówka
edi75 09:53, 30 kwi 2025


Dołączył: 20 kwi 2017
Posty: 2811
An_na napisał(a)
Zawsze możesz się wybrać do Gdańska

U mnie rządzi gwiazdnica do spółki ze skrzypem


U mnie podagrycznik rządzi.
____________________
Edyta Moje miejsce na ziemi-początek
TAR 10:23, 30 kwi 2025


Dołączył: 16 sie 2016
Posty: 11412
Ania, u mnie tez pare roslin oberwalo. I to tak dziwnie. Glownie kloniki palmowe i milorzab. Ale nie jakos szczegolnie mocno by zwazyly sie cale drzewka. Dostaly po czubkach.
Rozyczki szkoda. Moje na razie rosna. Bardzo slabo Burgundy Ice i Lykkefund. Zobacze co dalej. Na razie to eksperyment
Lidzia przyjedz do mnie na plewienie. Nie zawiedziesz sie, mam wszystko a do plewienia nie przywiazuje zbytnio wagi. Bo ogrod jeszcze sie robi


____________________
Ogrod nad bajorkiem
Margo2 00:44, 01 maj 2025


Dołączył: 04 mar 2012
Posty: 2376
An_na napisał(a)


Zabiłam znowu jedną różę, tą ładną, na pniu.
Co jest ze mną nie tak, że te róże tak słabo u mnie rosną? U sąsiadki za płotem jest im dobrze, piękne ma.
Chyba czują, że ja nie mam do nich serca.
Poza tym na łuku dalej stoją puste donice w miejscach gdzie ma być coś zimozielonego. Dalej nie wiem co




Ania, ale czy sąsiadka tez ma róże na pniu?
Powiem z doświadczenia, że te na pniu sa najbardziej wymagające.
Już nie sadzę. Zabiłam kilka, a mam róż 60.
____________________
Gosia Margo2 Ogródek Gosi
Judith 08:53, 01 maj 2025


Dołączył: 23 lis 2017
Posty: 12687
Ania, tez raczej nie m serca do roz. Mam kilka, kwitną, ale bez szału.
Ale uwaga! W zeszłym roku postanowiłam zaryzykować z różami okrywowymi i wybrałam polecaną Heidetraum i to w liczbie 12 . Jest przecudna, odporna na choroby, bardzo obficie i właściwie non stop kwitnie. Moja jedyna z nią pielęgnacja to wycinanie przekwitłych kwiatostanów. A na początku dostała humusu do róż. Spróbuj z nią, warto zaryzykować . Ale - jak pisze Margo - nie na pniu .
____________________
Judith Z centrum wielkiego miasta na obrzeża małego miasteczka *** Wizytówka
An_na 22:27, 01 maj 2025


Dołączył: 16 lip 2022
Posty: 2119
Roocika napisał(a)
Skrzyp to nawet nie zaginął jak miałam dwa lata ziemię pod czarną grubą folią. Wszystko wyginęło z wyjątkiem skrzypu.

Wiosną jak skrzyp wypuszcza te swoje owocniki, trzeba je usuwać, a potem pielić. Jest go zdecydowanie mniej. U mnie też go pełno, właśnie się pokazują "choinki"


Jak będzie koniec świata to przetrwają karaluchy i skrzyp
Tego dziada nic nie rusza
____________________
Ania**Ania na Żuławach
An_na 22:31, 01 maj 2025


Dołączył: 16 lip 2022
Posty: 2119
Basieksp napisał(a)
U mnie takie buszowe rabaty szybko zaczynają same się rządzić i robi się na nich bałagan Ale mam już kilka takich miejsc, że nic tam już nie dosadzam, jest ok, chyba, że coś samo wypadnie. I to mnie cieszy, bo z takimi rabatami dużo mniej pracy jest

U mnie też coraz więcej miejsc gdzie nic nie ruszam, bo mi się podoba. Jednak kolista z huśtawką ciągle w procesie ulepszania
Posadziłam żurawki w jednym miejscu, lepiej to wygląda. Wcześniej były rozrzucone po całej rabacie i tak naprawdę nie robiło to dobrego wrażenia. Teraz jest lepiej
____________________
Ania**Ania na Żuławach
An_na 22:32, 01 maj 2025


Dołączył: 16 lip 2022
Posty: 2119
edi75 napisał(a)


U mnie podagrycznik rządzi.

Też mam i kurdybanek zwany kurdejebankiem i mlecze i wiele innych
____________________
Ania**Ania na Żuławach
An_na 22:35, 01 maj 2025


Dołączył: 16 lip 2022
Posty: 2119
TAR napisał(a)
Ania, u mnie tez pare roslin oberwalo. I to tak dziwnie. Glownie kloniki palmowe i milorzab. Ale nie jakos szczegolnie mocno by zwazyly sie cale drzewka. Dostaly po czubkach.
Rozyczki szkoda. Moje na razie rosna. Bardzo slabo Burgundy Ice i Lykkefund. Zobacze co dalej. Na razie to eksperyment
Lidzia przyjedz do mnie na plewienie. Nie zawiedziesz sie, mam wszystko a do plewienia nie przywiazuje zbytnio wagi. Bo ogrod jeszcze sie robi




Przymrozek poszedł jak liźnięcie jęzorem. Na tym samym drzewku jedna gałązka oberwała a inna tuż obok nie.

Trzymam kciuki za Twoje róże
Oby rosły lepiej jak moje.
____________________
Ania**Ania na Żuławach
An_na 22:40, 01 maj 2025


Dołączył: 16 lip 2022
Posty: 2119
Margo2 napisał(a)


Ania, ale czy sąsiadka tez ma róże na pniu?
Powiem z doświadczenia, że te na pniu sa najbardziej wymagające.
Już nie sadzę. Zabiłam kilka, a mam róż 60.


Ma same na pniu. I jest laikiem ogrodowym wielkim sercem do róż. I to jest chyba najlepszy przepis
Ja serca do nich nie mam i mam co mam

Spróbuję jeszcze raz z taką jedną jedyną na pniu, taką samą.
Ma przepiękny kolor taki różowo pomarańczowy. Passion Orange.
Pięknie mi świeciła przy tarasie.
Jeśli tylko gdzieś ją znajdę, bo póki co w okolicznych szkółkach nie ma.

Ilość Twoich róż mi imponuje
Mi róże kojarzą się z ogromem pracy.
____________________
Ania**Ania na Żuławach
Korzystanie z portalu ogrodowisko.pl oznacza zgodę na wykorzystywanie plików cookie. Więcej informacji można znaleźć w Polityce plików cookies