Picea omorica to duże drzewo. Naturalnie rośnie do ok. 20-30 m wysokości i 3 do 5m szerokości, czyli wąsko w stosunku do wysokości. Przyrosty roczne to ok. 30 do nawet 50 cm, zależy od warunków. Korzeni się płytko i nie jest odporna na suszę.
Utrzymanie takiego szybko rosnącego drzewa na wysokości ok. 2m będzie trudne, a raczej niewykonalne, bo będzie wymagało regularnego cięcia. Nie można ciąć starego drewna, bo nie odrośnie. Marcin planuje tu 1,5 m na 3 egzemplarze? Nie jestem pewna czy dobrze zrozumiałam. Tą szerokosc będzie można utrzymać parę lat, ale jeśli drewno będzie po paru latach stare, to też powstaną dziury, bo ze starego drewna zielone nie będzie już odrastać. Może przez 5-8 lat taki żywopłot będzie wyglądał dobrze, ale po tym czasie zacznie się ogałacać. No chyba, że pozwoli się takiemu żywopłotowi rosnąć troszkę co roku wzwyż i wszerz, aby drewno było młode, ale po pewnym czasie taki żywopłot będzie za szeroki.
Zamiast czystego gatunku lepiej posadzić wolno rosnącą odmianę Nana jeśli koniecznie musi to być świerk serbski.
Anda, oczywiście, że zrobię po swojemu Ale nie jest to negatywny wydźwięk, tylko chęć dopasowania ogrodu pod swój gust. Na pewno nie chęć postawienia na swoim
Z tym 1,5 m to coś źle zrozumiałaś. Pas na 3 świerki miałby 4,5 m na 1,5 m. A drzewa cięte stopniowo po trochę. Na pewno wierzchołki wyżej niż 2 m. O wysokości nic nie pisałem.
Lidka, cały czas rozważam przecież. Nie mam konta na insta
Mi chodzi o taki efekt swobodnego szpaleru. Nie chcę świerków serbskich ciętych w prostopadłościan (a takie też są). Chciałbym by te grupy po 3 świerki miały w miarę pokrój "choinki".
I teraz pytanie do zdjęcia z realizacji Danusi. Dlaczego posadziła je tak blisko budynku. Przecież tu wyjdzie żywopłot 20 m wysoki? A może cięty w prostopadłościan? Nie wiem, bo nie znam tego ogrodu.
Czy cięcie pędów bocznych koło wierzchołka i wystających poza planowany obrys gałęzi nie pozwoli mieć iglaków w określonym rozmiarze? Tak jak w żywopłocie, cięcie młodych przyrostów?