Lidka zszokowalaś mnie tą ceną drzewek-że za żadne nie zapłaciłaś więcej niż 100zl. To u nas w takim razie b.drogie są drzewka w okolicy:/ choć ja w tej wrocławskiej szkółce do ktorej się wybraliśmy nie spotkałam ambrowca poniżej 100zl, chyba że gdzieś mieli skitrane jakieś maluchy.
Dlatego myślę o tych brzozach. Może brać w ciemno takie 1,5 m za 49 zł plus koszt wysyłki. Bo w szkółce obok mają ze 2 m (może 2,5 m), ale kosztują 145 zł za sztukę.
Kurde najwyżej tych brzóz nie posadzę i sprzedam na olx... A wtedy wezmę ze szkółki.
Jutro chyba nie pojadę do szkółek, bo tak wyszło.
Jeżdże do lokalnej szkółki i wybieram raczej pospolite gatunki.
Buki rohani i dawyck purple.
Szczepione kupiłam w 22 r metrowe po 100.
W zeszłym roku kupiłam tulipanowca za 100.
Klony crimsony miały po 180 cm też po 100.
Katalpe mam chyba z 2020 roku za niecała stówke.
W tym roku kupiłam też 3 pisardi po 2.20 m i 3 nieduże głogi pauls scarlet też po stówce.
Teraz niedawno trafiłam w brico grujeczniki po 40 kilka zł. Taki ze 120 cm. Krzaczasy był i od razu go opitoliłam.
Wszystkie drzewa jak już sie zakorzenią ze 2 sezony to potem ruszają z kopyta.
Mi szkoda kasy na ryzykowne gatunki.
Tylko mam świra z hortami. Tu szukam tanio bo ilości i tak zrobią kwotę
W tym miesiącu kupiłam z 3 źródeł łacznie 32 szt. Z 14 zrobiłam 7 licząc na szybszy efekt.więc decfacto 25 nowych krzaków mam.
Kurcze to drogie te brzózki jak za tą wysokość. Ja rok temu kupilam takie 170cm w niższej cenie-tu akurat udało mi się z ceną poniżej stówki Potem zastanawiałam się czy one napewno są Doorenbos, bo ta kora,a raczej skórka byla taka ciemniejsza, ale w tym roku zluszczyła się i pod spodem już jest biała Doorenbosowa