Marcin, to Ty w okolicach Wrocławia rezydujesz! . Jakoś mi to umknęło .
Drzewa drogie są bardzo. Kupienie wszystkich w tym samym czasie to spore obciążenie finansowe. Rozplanuj to sobie na spokojnie, nie musisz realizować wszystkiego w tym sezonie.
Poza tym teraz drzewa są w pełni życia, najlepiej się prezentują, dlatego są najdroższe. Może warto kupić jesienią lub wiosną?
Zanim coś znajdę to będzie jesień. Właśnie rabaty zacznę od drzew. Bo przy moim niezdecydowaniu będzie problem. A tak jak drzewa posadzę, to reszta na jesień i wiosnę, będę zmuszony dopasować do drzew. A bez drzew stanę w martwym punkcie - będzie myślenie, gdzie dać trawę, a gdzie hortensję. Taki plan
Mam graby Fastigiata posadzone w szpalerze właśnie jako osłona od sąsiada. Od granicy ogrodzenia rosną około 1 do 1,5m. Rabata ma szerokość około 3,5m. Moim zdaniem bardzo dobrze się wpasowały. Ta odmiana Lucas podobno bardzo zbliżona, więc może warto kupić i zapomnieć o temacie.
I to jest bardzo dobra koncepcja. Na ten niezbyt szeroki pas obok domu nie ma co na siłę sadzić drzew, których korony docelowo są rozłożyste. No pewnie, ze można ciąć, ale po co?
To są wymiary po 10 latach, ale potem one osiągają spokojnie 6m i więcej (ostatnio taki egzemplarz widziałam w Wojsławicach) Anda też ostrzegała, że to wcale nie jest wąska odmiana.
Chyba tak, rabata wzdłuż boku domu
Moje mają jakieś 7 lat chyba, w najszerszym miejscu mają ze dwa metry i w tym najszerszym korony się zaczynają stykać. Dla mnie to jest ok., bo o ścianę drzew mi chodziło. Liczę na to, że jeszcze trochę szerokości nabiorą. Na wysokość mają z 5 m, ale to tak licząc do samej góry, do tego szerokiego miejsca to ze 3m jest
Tu Ania wrzucała zdjęcia z wiosny https://www.ogrodowisko.pl/watek/8001-ogrod-ponad-miare-czyli-trudne-poczatki?page=411