Ten ogródek odradza się do życia niczym Feniks z popiołów. Dobry miałaś zamysł z wygładzeniem ścieżki. Ona zadziałała na całość niczym kanciki. Przestrzeń wygląda na ogarniętą.
Lilak rzeczywiście ma świetny pokrój. Dobrze się prezentuje jako stróż furtki. Ciekawe jakie róże Ci się trafiły?
Tę cud-kozę to masz w domku na działce czy w mieszkaniu?

Lucy, a gdzie nowa dokumentacja fotograficzna? Rozumiem, że pogoda nie za bardzo, ale działasz coś?

Haniu, koza ogrzewa na działce. Róż też jestem wielce ciekawa. I wszystkiego innego.


Daga, w tym tygodniu pogoda była do bani. Wczoraj - a w zasadzie przedwczoraj, w piątek, działałam u rodziców, zajrzałam do nich i jak wyszłam na chwilę na ogród, to z chwili zrobiło się przycięcie kilku róż, na szczęście mama ma ich mało, traw - też mało, i na koniec 2 buksów. Poza tym trochę jej opieliłam rabatę z gwiazdnicy, która się rozszalała.

Jutro - tzn dziś rano - jadę na działeczkę. Dużo pewnie nie zrobię, bo ma lać. Ale może trafi się okienko pogodowe.

Lucy - trzymam kciuki za jutrzejszą pogodę
U nas ma być ładnie, zatem idę zaraz spać jak grzeczne bobo, budzik mam już nastawiony na 7
Jak tylko się prognozy potwierdzą ruszam z robotą. Jak nie - będę spać cały dzień

Ja rano po drodze na działkę lecę po krzesło fajne. Poza tym stwierdzam, że mieszkanie w osiedlu ma swoje plusy dodatnie, i VAT od psich spacerów. Mijając okoliczne śmietniki można trafić na fajne rzeczy. Przytargałam tygodniu do domu szafkę łazienkową rodem z lat 60-tych chyba i całkiem niezła półkę na książki. Półka zostanie spożytkowana zgodnie z pierwotnym założeniem, a szafka chyba pójdzie na balkon.

U nas dziś pogoda marna. Byłam na działce, coś tam w domku sprzatnęłam i wróciłam. Ale mam takie coś...

Coś wychodzi, ale bardziej mnie rusza podagrycznik... Też wychodzi. Już czuję te robotę, może chociaż dłubanie w piachu będzie lżejsze niż w glinie.

Same niespodzianki a z podgranicznikiem też walczę, zawsze się pocieszam, że on lubi w miarę dobrą ziemię

Lucy, niespodzianki masz urocze Cebulice niebieskie się pięknie namnożą
Dopiero w zeszłym roku sobie od Mamy przywiozłam kilka, nie wiem dlaczego tak późno

Niebieskie niespodzianki , super.

Ciekawe, co tam jeszcze wyjdzie z ziemi